DZIEŃ NA RYNKACH: Wall Street w dół, S&P 500 przerwał serię trzech wzrostowych dni
Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła lekkie spadki głównych indeksów, a S&P 500 przerwał serię trzech wzrostowych dni z rzędu. W centrum uwagi są wyniki największych amerykańskich banków.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,16 proc. do 43.153,13 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,21 proc. i wyniósł 5.937,34 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,89 proc. do 19.338,29 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,15 proc. do 2.266,79 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 2,98 proc. do 16,60 pkt.
Akcje Apple spadły o 4 proc., notując najgorszy dzień od 5 sierpnia zeszłego roku. Tesla spadła o ponad 3 proc. Nvidia spadła o około 2 proc., a Alphabet stracił około 1 proc.
Główne indeksy oddały zyski z wcześniejszej części dnia, co nastąpiło dzięki dobrym wynikom spółek.
Wyniki Morgan Stanley pobiły oczekiwania dotyczące zysków, ciągnąc akcje w górę o 4 proc. Bank of America również przekroczył szacunki dotyczące wyników finansowych, ale akcje spadły o około 1 proc.
Wyniki pojawiły się dzień po innych konkurentach, takich jak JPMorgan Chase i Goldman Sachs, który w czwartym kwartale również pobił oczekiwania analityków.
Sezon publikacji wyników za czwarty kwartał rozpoczął się mocno, a 77 proc. spółek, które do tej pory złożyły raporty, przekroczyło oczekiwania, według FactSet.
"Na tym rynku jest pewien ciężar i wyczerpanie, ponieważ wszyscy staramy się dać tej hossie kolejny argument" – powiedział Keith Buchanan, starszy menedżer portfela w Globalt Investments.
"Zyski zaczęły się od tego, że banki były zdecydowanie pozytywne, ale wydaje się, że będzie musiało być coś więcej" – dodał.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA gwałtownie cofnęła się z 14-miesięcznego maksimum osiągniętego na początku tygodnia. Obecnie oscyluje wokół 4,623 proc.
W czwartek inwestorzy otrzymali sporą porcję najnowszych danych makro z amerykańskiej gospodarki.
Indeks nastrojów wśród amerykańskich firm budowlanych, przygotowany przez National Association of Home Builders (NAHB), wzrósł w styczniu do 47 pkt. wobec 46 pkt. w poprzednim miesiącu. Rynek oczekiwał indeksu na poziomie 45 pkt.
Indeks aktywności wytwórczej Philadelphia Fed w styczniu wzrósł do 44,3 pkt. z: -10,9 pkt. miesiąc wcześniej, po korekcie. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie -5 pkt.
Sprzedaż detaliczna w USA w grudniu wzrosła o 0,4 proc. miesiąc do miesiąca. Analitycy oczekiwali, że sprzedaż wzrośnie o 0,6 proc.
Sprzedaż detaliczna z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła o 0,4 proc., oczekiwano wzrostu o 0,5 proc. Miesiąc wcześniej sprzedaż detaliczna w USA wzrosła o 0,8 proc. w ujęciu mdm, po korekcie z +0,7 proc., a z wykluczeniem sprzedaży aut wzrosła o 0,2 proc.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 217 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 210 tys. wobec 203 tys. poprzednio, po korekcie z 201 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wyniosła zaś 1,859 mln w tygodniu, który skończył się 4 stycznia. Analitycy oczekiwali 1,87 mln wobec zanotowanych poprzednio 1,877 mln, po korekcie z 1,867 mln.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na lutowe zniżkują o 1,62 proc. do 78,74 USD za baryłkę, a marcowe futures na Brent spadają o 0,84 proc. do 81,34 USD/b. (PAP Biznes)
pr/