DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street, główne indeksy z rekordami
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami, Dow po raz pierwszy w historii zamknął dzień powyżej 45.000 punktów, również S&P 500 jest na najwyższym poziomie wszech czasów. Liderami wzrostów były spółki technologiczne.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,69 proc., do 45.014,04 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,61 proc. i wyniósł 6.086,49 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 1,30 proc. do 19.735,12 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,42 proc. do 2.426,56 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX rośnie o 1,13 proc. do 13,45 pkt.
Akcje Salesforce wzrosły o prawie 11 proc. po tym, jak firma odnotowała wyższe od przewidywań analityków przychody w trzecim kwartale
Producent chipów Marvell również pobił oczekiwania dotyczące zysków i wydał mocne prognozy na czwarty kwartał, zapowiadając wzrost o 23 proc.. Akcje spółki są na najwyższym poziomie od maja 2023 roku.
"Ludzie już powiedzieli, że handel technologiczny się skończył. Jeśli spojrzysz na wyniki sektora, akcje pozostają w tyle od lipca – ale to nie znaczy, że nie mogą ponownie przyspieszyć" – powiedziała CNBC Nancy Tengler, dyrektor generalna Laffer Tengler Investments.
"Można argumentować, że to dobrze, że rynek się poszerza. Nie oznacza to jednak, że musi to być gra o sumie zerowej, że technologia nie może jej przewyższyć" - dodała.
Inwestorzy czekają na nowe dane o zatrudnieniu w USA, które zostaną opublikowane w piątek. Ekonomiści ankietowani przez Dow Jones spodziewają się, że gospodarka USA dodała 214.000 miejsc pracy w listopadzie.
Dane mogą dać inwestorom wgląd w kolejne posunięcia polityczne Rezerwy Federalnej. Rynki wykazały w środę niewielką reakcję po tym, jak prezes Fed Jerome Powell powiedział, że gospodarka jest wystarczająco silna, aby bank centralny mógł ostrożnie kontynuować obniżki stóp.
"Rynek pracy jest lepszy, a ryzyka spadkowe wydają się być mniejsze na rynku pracy. Wzrost jest zdecydowanie silniejszy niż myśleliśmy, a inflacja zbliża się do nieco wyższego poziomu. Dobrą wiadomością jest więc to, że możemy sobie pozwolić na nieco większą ostrożność, gdy staramy się zachować neutralność" – powiedział podczas dyskusji w Nowym Jorku.
Zamówienia w przemyśle amerykańskim w październiku wzrosły o 0,2 proc. mdm. Analitycy szacowali, że zamówienia wzrosną o 0,2 proc. mdm. Miesiąc wcześniej zamówienia spadły o 0,2 proc. mdm., po korekcie z -0,5 proc.
W firmach w USA przybyło w listopadzie 146 tys. miejsc pracy wobec wzrostu o 184 tys. w poprzednim miesiącu, po korekcie z 233 tys. - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Research Institute. Analitycy oceniali, że raport ADP wskaże na wzrost miejsc pracy w USA o 150 tys.
Według Barclays, plany prezydenta elekta Donalda Trumpa, dotyczące nałożenia 25-procentowych ceł na towary z Meksyku i Kanady, a także dodatkowych 10-procentowych ceł na towary chińskie, mogą uderzyć w sektory dóbr konsumpcyjnych i dóbr konsumpcyjnych, jeśli zostaną w pełni uchwalone.
"Sektory surowców i dóbr powszechnych są szczególnie narażone na dwucyfrowy negatywny wpływ, ze względu na ich znaczącą podaż i produkcję w Meksyku i Kanadzie" – napisał analityk Venu Krishna w środowej nocie.
Analityk dodał, że w sumie groźby taryfowe wobec tych trzech krajów mogą spowodować spadek zysku na akcję S&P 500 o 8,2 proc. Mimo to nadal uważa, że groźby są raczej taktyką negocjacyjną i uważa, że prawdopodobieństwo wprowadzenia ceł jest niskie.
"Jednak nasi ekonomiści są również zdania, że 25-procentowe cło na Meksyk i Kanadę ostatecznie nie zostanie wdrożone, a zamiast tego zostanie wykorzystane jako karta przetargowa do renegocjacji wybranych części USMCA, która ma zostać poddana przeglądowi w połowie 2026 roku" – kontynuował analityk.
Oba sektory odnotowały w tym roku przyzwoite wzrosty, a indeks S&P 500 Consumer Discretionary Index osiągnął lepsze wyniki niż szerszy rynek, odnotowując wzrost o ponad 28 proc. od początku roku. Indeks surowców S&P 500 również wzrósł o ponad 8 proc. od początku roku.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na grudzień zniżkują o 1,64 proc. do 68,79 USD za baryłkę, a styczniowe futures na Brent spadają o 1,48 proc. do 72,53 USD/b. (PAP Biznes)
pr/