OPEC+ zwiększa wydobycie ropy, geopolityka podbija premię za ryzyko - Unimot (opinia)

We wrześniu ceny ropy naftowej na światowych rynkach znalazły się pod presją zwiększenia wydobycia przez kraje OPEC+ od października, osłabienia popytu oraz obaw, że nowe cła i sankcje spowolnią wzrost gospodarczy i zużycie paliw.

AdobeStock_958800004_Preview.jpeg

Unimot Energia i Gaz opublikował najnowszą edycję comiesięcznego „Przeglądu rynków surowcowych – wrzesień 2025”, przygotowanego przez Magdalenę Płaczek – analityk rynku energii i gazu. W raporcie przeanalizowano aktualne notowania ropy naftowej, gazu ziemnego (TTF i TGE), energii elektrycznej, węgla energetycznego (API2) oraz uprawnień do emisji CO₂ (EUA), w kontekście kluczowych wydarzeń geopolitycznych i podaży–popytu.

"W kolejnych tygodniach informacje o zmniejszeniu eksportu paliw z Rosji czy ograniczeniu tamtejszych mocy produkcyjnych mogą okresowo wspierać notowania Brenta. Rosja jest drugim obok Stanów Zjednoczonych największym eksporterem diesla drogą morską, odpowiadając w zeszłym roku za 12 proc. globalnych dostaw. Dlatego perspektywy ograniczenia dostaw paliw oraz ropy naftowej do państw azjatyckich wraz z utratą zdolności produkcyjnych oraz trudnościami w eksporcie, zwiększyły obawy o powstanie lokalnych napięć na rynku fizycznym" - napisała w komentarzu Magdalena Płaczek.

" Z drugiej strony, US EIA prognozuje spadek cen Brenta najpierw do 59 USD/b w czwartym kwartale, a później do 50 USD/b w pierwszym kwartale 2026 roku, przy założeniach zwiększania wydobycia w krajach OPEC+, a także poza organizacją oraz powolnego wzrostu popyt na paliwa w obliczu skutków nowej polityki celnej w USA" - dodała.

Jej zdaniem, ceny ropy naftowej mogą być naprzemiennie wzmacnianie doniesieniami geopolitycznymi (Rosja, Iran) oraz osłabiane danymi makroekonomicznymi wskazującymi na możliwy spadek popytu (np. produkcja przemysłowa głównych konsumentów). Ważne dla globalnej dynamiki handlu, będą zmiany w polityce celnej USA wobec Chin oraz Indii.

Notowania ropy Brent (kontrakt NOV25) zaczęły wrzesień spadkiem z 69,1 do 65,5 USD/b. Zdaniem Magdaleny Płaczek, ciśnienie na ceny stworzyły decyzja OPEC+ o kolejnym podniesieniu wydobycia od października (+137 tys. b/d), typowe „powakacyjne” osłabienie popytu oraz obawy, że nowe cła spowolnią wzrost gospodarczy i zużycie paliw.

Po spotkaniu przywódców Chin, Rosji i Indii rynek zaczął też wątpić w siłę sankcji – Indie wciąż kupują ropę z Rosji, bo Urals jest tańszy o 3-4 USD/b względem Brent.

W połowie miesiąca sytuacja się odwróciła: ceny odbiły do 68,5 USD/b po serii ataków dronów na rosyjskie rafinerie i porty (od sierpnia wyłączone co najmniej 7 proc. krajowych mocy), a incydenty w przestrzeni powietrznej UE podbiły premię za ryzyko.

Jak zwraca uwagę analityk Unimot Energia i Gaz, dalszy ruch w górę – do 70,1 USD/b – wywołała decyzja Rosji o ograniczeniu eksportu paliw oraz przedłużeniu zakazu eksportu benzyny do końca 2025 r. Jednocześnie eksport rosyjskiej ropy wzrósł do 3,62 mln b/d), przy czym niemal połowa ładunków płynie do Chin, a do Indii dostawy spadły w tym miesiącu do około 1 mln b/d (najniżej od dwóch lat; wartość sierpniowych płatności sięga ok. 3,18 mld EUR).

"Po stronie podaży spoza OPEC+ rośnie znaczenie USA, Brazylii, Kanady i Gujany. US EIA zakłada, że w 2025 r. to właśnie producenci poza kartelową grupą dostarczą większość dodatkowych baryłek (+1,7 mln b/d vs +0,6 mln b/d w OPEC+), przy globalnym popycie rosnącym o niespełna 0,9 mln b/d. Stąd w prognozach na czwarty kwartał 2025 roku widoczna jest presja spadkowa (Brent 59 USD/b)" - napisała Magdalena Płaczek.

W jej opinii kontynuowanie ukraińskich ataków na obiekty rosyjskiego sektora energetycznego może finalnie doprowadzić do spadku wydobycia ropy naftowej (ograniczenie mocy przerobu i utrudniony eksport).

Rosja niedawno zdecydowała się ograniczyć eksport oleju napędowego oraz przedłużyć zakaz eksportu benzyny do końca 2025 roku, przez niedobory paliw w niektórych regionach kraju. Wcześniej uderzenie w jedną z największych rosyjskich rafinerii w Kirishi (6 proc. krajowej podaży paliw) oraz port w Primorsku, zwiększyło obawy o przyszłą podaż.

Komisja Europejska w 19. pakiecie sankcji postuluje m.in. zaostrzenie kursu wobec państw trzecich – nabywców ropy z Rosji (np. Chiny, Indie) w postaci objęcia sankcjami ich rafinerii, spółek petrochemicznych czy handlowych. Ponadto KE planuje nałożyć całkowity zakaz transakcji z naftowymi gigantami jak Rosneft czy Gazpromneft.

"Dane Bloomberga wskazują na znaczący spadek ich zysków już w obecnym roku. Pierwszy raz sankcje obejmą rozliczenia z użyciem kryptowalut. W przypadku floty morskiej, kolejne 118 jednostek zostanie objętych sankcjami (do 560)" - napisano w komentarzu Unimot Energia i Gaz. (PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana