W 2035 r. zakończenie budowy I reaktora elektrowni jądrowej, a nie uruchomienie - Bando
Budowa pierwszego reaktora polskiej elektrowni jądrowej ma być zakończona w 2035 roku, a uruchomienie potrzebuje jeszcze kilku miesięcy, nawet roku - powiedział podczas II Kongresu Energetyki Jądrowej pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando.

"Mogę obiecać, że historia Żarnowca nie powtórzy się. Polski rząd jest zdeterminowany, by budować energetykę jądrową" - powiedział Bando.
Dodał, że celem są stabilne dostawy wcale nie drogiej energii elektrycznej, a z czasem może i mniejsze reaktory do dostaw ciepła.
"Harmonogram jest ambitny - chcemy, aby pierwszy beton jądrowy został wylany w 2028 roku" - zaznaczył pełnomocnik.
Podkreślił, że daty są oparte o deklaracje wykonawców, konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
"Budowa pierwszego reaktora ma być zakończona w 2035 r., co nie jest jednoznaczne z uruchomieniem reaktora, na co potrzebujemy jeszcze kilku miesięcy, nawet jeszcze do roku" - podkreślił.
"Cyklicznie, co rok ma się odbywać oddawanie kolejnego reaktora" - dodał.
Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę 6-9 GW mocy zainstalowanej w energetyce jądrowej w oparciu o duże sprawdzone reaktory PWR. Przewidywano, że oddanie do eksploatacji pierwszego bloku elektrowni jądrowej nastąpi w 2033 r., a drugiego w 2043.
Należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel.
Pierwsza elektrownia w amerykańskiej technologii AP1000 ma powstać w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino na Pomorzu. Ma to być elektrownia o mocy elektrycznej do 3750 MWe, a pierwszy reaktor tej elektrowni ma być ukończony w 2035 r. (PAP Biznes)
jz/ ana/