Zbyt szybka transformacja energetyczna niekoniecznie służy gospodarce - Wiśniewski, SGH

Z badań wynika, że transformacja energetyczna ma pozytywny wpływ na gospodarkę, ale zbyt szybkie jej tempo w krótkim okresie niekoniecznie jej służy - powiedział PAP Biznes dr Tomasz Wiśniewski z SGH w kuluarach Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Dodał, że politykę energetyczną "trzeba szyć na miarę".

pap_20210926_2D1.jpg

We wtorek zaprezentowano w Karpaczu raport SGH i Forum Ekonomicznego, z którego wynika m.in., że Polska notuje jeden z najwyższych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej przyrost OZE: z 0,8 proc. w 2001 r. do 12,2 proc. w 2023 r.

"Zdecydowanie transformacja energetyczna to wciąż coś, co powinniśmy osiągać i do czego powinniśmy dążyć. Z naszego badania wynika, że jest faktycznie wykazana przyczynowość i pozytywny wpływ transformacji energetycznej i też rosnącej roli OZE na wzrost gospodarczy" - powiedział PAP Biznes jeden z autorów raportu, dr Tomasz Wiśniewski.

Jednocześnie zwrócił uwagę na tempo transformacji, iż w krótkim okresie zbyt szybkie jej tempo niekonieczne służy.

"Należy więc transformować gospodarkę, natomiast w świetle naszych wniosków niekoniecznie trzeba robić to za szybko" - dodał.

Jak zaznaczył, transformacja energetyczna to nie tylko rozwój nowych mocy, odnawialnych czy jądrowych, ale też dostosowanie całego systemu elektroenergetycznego i całej filozofii, jak społeczeństwa i przedsiębiorstwa korzystają z energii.

"Na jaką formę energii zgłaszając zapotrzebowanie, czy to jest postępująca elektryfikacja i konieczność zwiększania mocy elektroenergetyki, co z ciepłownictwem, co z transportem, czy da się go całkowicie zelektryfikować, więc te wszystkie tendencje trzeba obserwować, trzeba reagować i szyć na miarę politykę energetyczną i tę transformację energetyczną tak, aby była ona możliwie optymalna dla Polski" - podkreślił.

Jak przypomniał, obecne ramy czasowe dotyczące transformacji wynikają z polityki klimatycznej, z porozumienia paryskiego i celu zero emisyjności netto gospodarki w 2050 r.

"Natomiast warto zwrócić uwagę, że np. Chiny stawiają sobie cel trochę dalej na osi czasu, 2060, np. Chiny rozwijają niesamowite moce w OZE, rozwijają też moce węglowe i oni przesuwając ten horyzont neutralności klimatycznej są w stanie tę transformację przeprowadzać w trochę innej formule. Oczywiście Chiny to zupełnie inne realia niż Unia Europejska, więc nie chcę, żeby to była dla nas dobra praktyka, natomiast to też daje do myślenia" - zaznaczył.

Ocenił, że polityka energetyczna czy Polski, czy ramy polityki energetycznej na poziomie unijnym, mają teraz "rolę służebną" względem polityki klimatycznej.

"Ja nie chcę tego negować, natomiast trzeba mieć tego świadomość i ta debata powinna być bardziej szczera, bardziej otwarta, żeby czasami być w stanie też zwolnić, być może niekoniecznie robić krok wstecz, ale przystanąć i pomyśleć. To może być z korzyścią właśnie dla efektów transformacji" - podsumował.

Julita Żylińska

(PAP Biznes)

jz/ asa/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5434 -0,43%
1 EUR 4,2588 -0,16%
1 GBP 4,9240 0,00%
100 JPY 2,4702 -0,60%
1 USD 3,6375 -0,50%