Profil:
PKO BP SABM PKO BP w połowie 2026 uruchomi zarządzanie aktywami i doradztwo, zwiększy zatrudnienie

Biuro Maklerskie PKO BP w połowie 2026 chce uruchomić usługi zarządzania aktywami i doradztwa inwestycyjnego – poinformował dyrektor BM PKO BP Samer Masri. Ambicją biura jest też, by stało się oknem dla zagranicznych inwestorów na Europę Środkowo-Wschodnią. Dyrektor zwiększy zatrudnienie, by zrealizować plany.
"BM PKO Banku Polskiego obecnie jest oparte o tradycyjną działalność maklerską. Ambicją zarządu banku jest, żeby rozszerzyć tę działalność, co wiąże się z takimi usługami jak zarządzanie aktywami czy doradztwo inwestycyjne dla klientów indywidualnych i instytucjonalnych” – powiedział dziennikarzom Samer Masri w kuluarach zorganizowanej przez PKO Bank Polski konferencji CEE Capital Markets w Londynie.
„Zakładamy, że w połowie 2026 roku będziemy mieli w pełni uruchomioną usługę zarządzania aktywami i doradztwa inwestycyjnego” – dodał.
Samer Masri zwraca uwagę, że BM PKO BP ponosi bardzo duże nakłady inwestycyjne na unowocześnienie całej infrastruktury poczynając od systemu informatycznego biura a kończąc na module do zarządzania aktywami i doradztwa inwestycyjnego dla klienta podstawowego i zamożnego.
"Przewiduję, że po uruchomieniu w pierwszych dwóch latach 10-15 proc. naszych klientów bankowości prywatnej będzie korzystać z nowej usługi zarządzania aktywami. Niewiadomą dla mnie jest, ile fundacji rodzinnych będzie chciało z niej skorzystać. Liczę na to, że nasi klienci ją docenią” – powiedział.
Obecnie aktywa klientów biura maklerskiego i bankowości prywatnej w PKO Banku Polskim to 120 mld zł. Grupa ma 50 tys. klientów, którzy mają powyżej 1 mln zł aktywów.
Dyrektor BM PKO BP wskazuje, że do tej pory biuro maklerskie funkcjonowało osobno od bankowości, a z punktu widzenia klienta wartością jest ujednolicenie oferty.
„Stawiamy na usługi doradztwa inwestycyjnego na każdym poziomie, zaczynając od fundacji rodzinnych z najwyższym poziomem obsługi, poprzez klienta zamożnego, bankowość osobistą aż do klienta masowego. Celem jest ujednolicenie oferty na poziomie Banku i Biura Maklerskiego” – powiedział.
Dodał, że BM PKO BP, podobnie jak cały rynek maklerski w Polsce, intensywnie inwestuje w automatyzację i digitalizację usług.
„Wszyscy musimy obrać ten kierunek, ale klienci potrzebują doradztwa na wielu poziomach: kompleksowego od planowania finansowego po zarządzanie aktywami aż do doradztwa automatycznego, tzw. robodoradztwa” – powiedział.
„Jeśli tego nie zrobimy, nie zatrzymamy klientów. Dzisiaj w Polsce nie ma prawdziwej usługi wealth management. Powoli usługa ta zaczyna być przygotowywana zgodnie ze standardami zagranicznymi” – dodał.
Obecnie usługi wealth managementu w PKO Banku Polskim oferowane są klientom, którzy posiadają aktywa od 1 mln zł, ale Samer Masri zapowiada, że ten poziom prawdopodobnie zostanie podniesiony, ale nie od razu.
„Przygotowujemy dokumenty potrzebne do zgody KNF na świadczenie usług zarządzania aktywami i zmiany statutu Banku. Przygotowujemy procesy, procedury i zatrudniamy ludzi” – powiedział Masri.
Kolejnym krokiem, którego podjęcie zapowiada dyrektor BM PKO Banku Polskiego, jest zmiana podejścia do współpracy z przedsiębiorstwami, tak aby rozpoczynać ją dużo wcześniej zanim spółka zdecyduje się na wejście na giełdę.
„Dzisiaj Biuro Transakcji Kapitałowych porusza się w jednym schemacie: klienci korporacyjni zgłaszają potrzeby kapitałowe, wtedy Biuro przeprowadza transakcję typu IPO, SPO albo ABB. To klasyczne transakcje, ale takich nie ma już zbyt wiele na rynku" - powiedział.
Jego zdaniem, z drugiej strony pojawia się duże zapotrzebowanie na dodatkowe usługi ze strony firm, które jeszcze nie weszły na giełdę, ale planują to zrobić w przyszłości.
„Brakuje im finansowania i doradztwa jak przejść przez etap przygotowawczy. Widzimy dużo ciekawych spółek na etapie private equity, których następnym celem będzie pozyskanie inwestora strategicznego lub debiut giełdowy. Spółki te najczęściej teraz rozważają debiut na zagranicznych giełdach. My chcemy stworzyć im takie warunki, aby debiut w Polsce był dla nich bardziej atrakcyjny” – powiedział Samer Masri.
„Żeby to zrobić, musimy wyjść naprzeciw tym spółkom na etapie, gdy mają jeszcze ujemne przepływy pieniężne i zacząć im doradzać, konstruować finansowanie, robić transakcje M&A, wyjść z ofertą emisji obligacji, kredytem bankowym. Te spółki muszą być zaopiekowane na dwa lata przed debiutem na giełdzie” – powiedział.
„Oprócz obsługi dużych debiutów i prywatyzacji, jesteśmy gotowi wspierać też średniej wielkości przedsiębiorstwa. Naszym celem jest wyjść do klientów korporacyjnych Banku, wzmocnić z nimi relacje, badać ich potrzeby” – dodał.
Strategia Biura Maklerskiego zakłada również zmiany w ofercie dla klientów indywidualnych. W ocenie dyrektora BM PKO Banku Polskiego, istotna jest przede wszystkim zmiana struktury oszczędności Polaków.
„Rolą biur maklerskich jest skanalizowanie oszczędności w bardziej rentowne aktywa, czyli np. w akcje” – uważa Samer Masri.
Dyrektor zapowiada, że plany wprowadzenia nowych usług dla klientów indywidualnych oraz nowe podejście do firm będzie wymagało zwiększenia zatrudnienia w Pionie Bankowości Inwestycyjnej PKO Banku Polskiego, w tym również w Biurze Maklerskim.
„Obecnie w każdym oddziale bankowości prywatnej jest jedna osoba z biura maklerskiego. Brakuje natomiast osób w centrali. Będziemy tworzyć nową jednostkę, Biuro Zarządzania Aktywami i Doradztwa Inwestycyjnego. Chcemy, żeby dyrektorem Biura była osoba rozpoznawalna na rynku i doświadczona w zarządzania aktywami. Z kilkoma osobami już rozmawiamy” – powiedział.
„W sumie w pierwszym etapie w skład zespołów zarządzania aktywami i doradztwa inwestycyjnego wejdzie 11 osób, potem wraz z rozwojem usług będziemy zatrudniali kolejnych specjalistów” – dodał.
Samer Marsi skupia się też na uzupełnieniu wakatów w biurze maklerskim. Obowiązki zastępcy dyrektora Biura Maklerskiego pełni tymczasowo Michał Marczak, wkrótce do firmy dołączy Kamil Kliszcz w roli zastępcy dyrektora ds. klientów instytucjonalnych. Trwają też inne rekrutacje na stanowiska eksperckie i dyrektorskie.
Obecnie w Biurze Maklerskim PKO Banku Polskiego pracuje 240 osób, a cały Pion Bankowości Inwestycyjnej Banku, w ramach którego działa Biuro Maklerskie, wraz z Centrum Bankowości Prywatnej i Departamentem Rozwoju Produktów Inwestycyjnych, zatrudnia 550 osób.
Kluczowa dla BM jest też rola Banku, który współpracuje z inwestorami zagranicznymi przy inwestycjach w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
„Chcemy być oknem dla inwestorów zagranicznych na region. Przed nami decyzja, w jakiej formie będziemy współpracować z zagranicznymi giełdami. Bierzemy pod uwagę wszystkie giełdy w regionie Europy Środkowo-Wschodniej” – powiedział Samer Masri.
"Rozmawiałem z prezesami tych giełd, bardzo chcą, żebyśmy jako największy bank w Polsce i czołowe biuro maklerskie w regionie wsparli ich usługą animatora rynku. Chcemy być też bardziej aktywni w regionie, jeśli w zakresie wszelkich transakcji kapitałowych i jeśli chodzi o wzmacnianie rozpoznawalności Biura Maklerskiego i relacji z inwestorami” – dodał.
Samer Masi chce, by zagraniczni inwestorzy aktywnie inwestowali na polskiej giełdzie za pośrednictwem zarządzanego przez niego Biura Maklerskiego.
„Prawdopodobnie nie wejdziemy w transakcje algorytmiczne, bo trzeba to robić na skalę międzynarodową, żeby się opłacało. Widzimy jednak, że jest pewien segment inwestorów, którzy bardzo cenią dostęp do spółek, do analiz, researchu i do maklerów. Mają oni dedykowane portfele na region EŚW i wolą działać przez brokera regionalnego” – powiedział.
"Będziemy ich zachęcać, żeby zwiększali alokację w polski rynek i w nasz region. Zdecydowanie rośnie zainteresowanie Polską, zapewne dlatego, że inwestorzy liczą na zakończenie wojny w Ukrainie, rozumieją, że polska gospodarka staje się na tyle dojrzała, że może mieć znaczący udział w ich portfelach, a dodatkowo rola Polski w Europie jest coraz większa” – dodał.
Dyrektor Biura Maklerskiego PKO Banku Polskiego wskazuje też, że ważną częścią działalności jest przygotowywanie szerokiego zakresu analiz dla swoich klientów.
„Coraz większym zainteresowaniem cieszą się nasze usługi analityczne. Zagraniczni inwestorzy doceniają nasz research. Uzupełnieniem tej usługi są konferencje dla inwestorów. Przykładem jest trwająca właśnie konferencja CEE Capital Markets w Londynie, podczas której organizujemy spotkania z polskimi spółkami” – powiedział.
W ocenie Samera Masri, w analizach konieczne jest podejście top-down. Klient musi rozumieć wszystko, co się dzieje na rynkach, począwszy od makroekonomii, geopolityki, po ważne kwestie w sektorach i polityce państwa, aż po selekcję poszczególnych spółek. (PAP Biznes)
pr/ asa/