Profil:
Arctic Paper SAEBITDA Arctic Paper w I kw. spadła do 22,9 mln zł; grupa planuje 270 mln zł CAPEXU na '25
Arctic Paper miał w I kw. 2025 r. 22,9 mln zł zysku EBITDA oraz 23,8 mln zł straty netto, w porównaniu do 112 mln zł EBITDA i 81,6 mln zł zysku netto rok wcześniej - poinformował producent papieru graficznego i celulozy w raporcie. Grupa wstrzymuje nowe projekty inwestycyjne i planuje 270 mln zł CAPEXU na 2025 r.
Strata EBIT w pierwszym kwartale 2025 r. wyniosła 9,8 mln zł, wobec 83,7 mln zł zysku rok wcześniej. Przychody ze sprzedaży spadły do 822,8 mln zł z 965,4 mln zł przed rokiem.
Jak ocenia Arctic Paper, pierwszy kwartał 2025 r. upłynął pod znakiem zawirowań geopolitycznych i utrzymującej się niepewności co do ceł i barier handlowych, a to przełożyło się na niepewne nastroje rynkowe. Presję na rentowność nadal wywierały wysokie ceny surowców.
"Aby złagodzić wpływ obecnych przeciwności i zabezpieczyć stabilność finansową grupy, zintensyfikowaliśmy nasze działania na rzecz optymalizacji kosztów i efektywności operacyjnej. W związku z tym wstrzymane zostały decyzje o nowych projektach inwestycyjnych, co pozwoliło nam nadać priorytet realizacji inicjatyw będących w toku. W efekcie oczekiwany capex na 2025 rok to 270 mln zł wobec 423 mln zł w roku ubiegłym" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes Michał Jarczyński.
Dodał, że w segmencie papieru słabszy popyt obserwowany w ostatnich kwartałach charakteryzował również pierwszy kwartał 2025 r. Sprzedaż wyniosła 578,8 mln zł.
Prezes poinformował, że aby zwiększyć konkurencyjność, trwają inwestycje w modernizację maszyn papierniczych i dalszą oszczędność energii w papierni w Grycksbo, a w papierni w Munkedal dokonano inwestycji w dziale produkcji arkuszy w celu zwiększenia wydajności i obniżenia kosztów.
Na wynik segmentu celulozy wpłynęły niekorzystne decyzje co do ceł importowych wprowadzonych w USA, które objęły między innymi eksport celulozy ze Szwecji.
"Jednakże największy negatywny wpływ miały zmiany kursów walut, a w szczególności osłabienie się dolara amerykańskiego wobec korony szwedzkiej. Segment celulozy ponosi koszty przede wszystkim w koronie szwedzkiej, a całość sprzedaży rozliczana jest w dolarach amerykańskich. Dodatkowym czynnikiem jest utrzymywanie się cen drewna w Skandynawii nadal na bardzo wysokim poziomie. W związku ze słabymi wynikami w segmencie celuloza wprowadzono program poprawy efektywności, w tym podjęto decyzje o zmniejszeniu zatrudnienia i innych działaniach oszczędnościowych" - napisano.
W segmencie opakowań zakończona została budowa zakładu produkcji tacek z formowanego włókna celulozowego w Kostrzynie.
Grupa kontynuuje inwestycje w energię odnawialną. W zakładzie w Kostrzynie trwa rozbudowa farmy fotowoltaicznej, której ukończenie zaplanowane jest w czerwcu 2025 r., co zwiększy łączną zainstalowaną moc do 30 MW. W Grycksbo trwa budowa linii do produkcji pelletu drzewnego o wydajności 50.000 ton, która wprowadzi nowy strumień przychodów dla zakładu.
"W najbliższym czasie wymagające otoczenie rynkowe i zwiększona niepewność wymagają dalszej koncentracji na optymalizacji kosztów i utrzymaniu silnego bilansu. Oczekujemy, że obecna sytuacja utrzyma się przynajmniej w pierwszej połowie 2025 roku. Z perspektywy długoterminowej, nasze plany dot. rozwoju w obszarze energii odnawialnej i opakowań zgodnie ze strategią pozostają w mocy, a my nadal bronimy naszej pozycji rynkowej w segmencie papieru i celulozy. Grupa, dzięki silnemu bilansowi jest dobrze przygotowana do radzenia sobie z trwającymi zawirowaniami, koncentrując się na długoterminowych możliwościach rentownego wzrostu" - dodał prezes. (PAP Biznes)
doa/ osz/