Firmy chcą wyjść poza Polskę, w tym roku PFR TFI zrealizuje min. 4 transakcje (wywiad)

Polskie firmy są coraz bardziej zainteresowane inwestycjami zagranicznymi - ocenia prezes PFR TFI Piotr Dmuchowski. Zapowiada, że Fundusz Ekspansji Zagranicznej zaangażuje się w co najmniej cztery transakcje finansowania takich projektów. PFR TFI chce też wspierać emisje obligacji zrównoważonych.


Piotr Dmuchowski, który funkcję prezesa PRF TFI objął z początkiem stycznia, wskazuje, że PFR TFI zdecydowanie najważniejszym mandatem jest wspieranie konkurencyjności polskich firm za granicą, a jako grupa PFR jest nakierowany na rozwijanie polskich przedsiębiorstw.

"Polskie firmy są na takim etapie rozwoju, w którym z jednej strony mamy korzyści związane z ich dojrzałością, ale z drugiej - pułapkę średniej wielkości naszego kraju. Nasz rynek jest relatywnie chłonny i duży w porównaniu do większości naszych sąsiadów, więc polskie firmy najpierw skupiały się na rynku wewnętrznym i może nawet czasem zaniedbywały obecność zagraniczną, z wyjątkiem eksportu. Teraz coraz więcej firm dostrzega potrzebę obecności na rynkach zagranicznych w bardziej zaawansowanej formule i otwiera się na inwestycje kapitałowe. Dużo się mówi też np. o sukcesji, która jest problemem nie tylko w Polsce, ale i za granicą i teraz jest dobre okno dla firm, które chcą z tego skorzystać" - powiedział w rozmowie z PAP Biznes prezes Dmuchowski.

Na szczegółowe dane dotyczące skali polskich inwestycji bezpośrednich zrealizowanych w 2024 r. trzeba jeszcze poczekać. Z raportu NBP wynika, że w 2023 r. polskie firmy zainwestowały ponad 35 mld zł na rynkach zagranicznych.

"Przemysł wykazuje bardzo dużą aktywność, zarówno w zakresie inwestycji greenfield, jak i przejęć. Wiele polskich przedsiębiorstw przemysłowych jest w lepszej kondycji finansowej niż ich konkurenci na Zachodzie, więc wykorzystują trochę tę sytuację. Sektorów, które chcą wychodzić za granicę, jest dużo i to powoduje, że zainteresowanie i apetyt są wysokie. Polskie firmy chcą przejmować zagraniczne spółki, zakłady i dystrybutorów. Trendem, który zaczyna być widoczny na rynku, jest to, że po pierwszych krokach na rynkach zagranicznych, kiedy polskie firmy dokonają pierwszego czy drugiego przejęcia, zaczynają wokół swojego zagranicznego biznesu budować szerszą platformę, sieć połączeń i poszukiwać innych celów w łańcuchach wartości" - dodał.W ocenie prezesa PFR TFI widać zdecydowanie wzrost zainteresowania inwestycjami polskich firm w Stanach Zjednoczonych.

"Pierwsze inwestycje w przeszłości były już realizowane, ale teraz widać zdecydowany wzrost zainteresowania, by tam być i zaznaczyć swoją obecność. Przyglądamy się sytuacji w Azji. Na podstawie obserwacji rynku widzimy, że Chiny nie są obecnie bardzo popularnym kierunkiem dla polskich firm, ale już kraje takie jak Wietnam budzą zainteresowanie. Środkowa Azja jest obecnie geopolitycznie spokojnym regionem i tam też wzrasta zainteresowanie polskich podmiotów" - powiedział.

"Jeśli chodzi o rynek niemiecki był on często wybierany przez partnerów pierwszego funduszu, teraz widzimy spadek zainteresowania tym kierunkiem. Są pojedyncze projekty, widać, że polskie firmy zaczynają szukać kierunków bardziej odległych, nieoczywistych. Widzimy też powrót zainteresowania Wielką Brytanią. Po Brexicie widoczny był spadek BIZ na Wyspach, a teraz Wielka Brytania znowu zaczyna być interesującym rynkiem, pewnie odbicie będzie oczekiwane w 2026 roku. Podpisaliśmy jedną umowę inwestycyjną dotyczącą projektu w Ukrainie, mamy w pipeline potencjalne kolejne projekty w tym kraju" - dodał.

Wsparciem dla inwestycji polskich firm jest Fundusz Ekspansji Zagranicznej, któregom druga edycja powstała dwa lata temu i jest obecnie w fazie inwestycyjnej.

"Zawarliśmy cztery umowy inwestycyjne i myślę, że w tym roku zrobimy przynajmniej tyle samo projektów, gdyż pipeline jest dosyć bogaty. Docelowo w Funduszu Ekspansji Zagranicznej 2 będziemy mieli 600 mln zł do wydania. Standardowo taki fundusz ma fazę inwestycyjną do pięciu lat, więc przez minimum trzy lata będzie jeszcze bardzo aktywny" - powiedział.

Pierwszy Fundusz Ekspansji Zagranicznej, który powstał w 2016 r., jest obecnie w fazie dezinwestycji. Jego wartość była mniejsza niż w drugiej edycji, przeprowadzono w nim kilkanaście inwestycji, w tym w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Rumunii, Grecji czy na Litwie.

"To był nowy produkt i firmy dopiero go poznawały. Pipeline nie był tak bogaty i zainteresowanie polskich firm było mniejsze. Drugi fundusz bazuje na doświadczeniach pierwszego funduszu, ale jednocześnie wprowadza trochę inne podejście. Jesteśmy teraz powiązani nie tyle projektowo, ale z konkretnymi partnerami. Zakładamy, że transakcje, które już zrobiliśmy, będziemy mogli replikować z określonymi partnerami, bo to nam daje większy komfort współpracy" - powiedział Piotr Dmuchowski.

"Nie przejmujemy kontroli nad spółkami, w które inwestujemy, dlatego jesteśmy pożądanym partnerem. Współpracujemy z polskimi firmami, które mają duże doświadczenie w swojej branży i są bardzo dobre w danym obszarze i chcemy, żeby to ona zarządzała podmiotem zagranicznym. Fundusz konsekwentnie pełni rolę typowego partnera finansowego" - dodał.

Inwestycje Funduszu Ekspansji Zagranicznej 2 mają horyzont inwestycyjny do 10 lat. Fundusz może się zaangażować zarówno w formie długu, jak i przez wejście udziałowe.

"Jeśli z przyczyn strategicznych jakiś sektor, spółka czy kierunek są dla nas istotne, to mogą być małe inwestycje rzędu 2-3 mln euro, a górny pułap pojedynczej transakcji to 12-15 mln euro jeśli chodzi o wkład equity. W przypadku bardzo dużych projektów możemy zaangażować się jako jeden z partnerów finansowych, np. wspólnie z innymi podmiotami z grupy. Oprócz tego widzimy bardzo duże zainteresowanie innych podmiotów z rynku, takich jak banki, instytucje finansowe, które są zainteresowane, by współuczestniczyć w takich projektach" - powiedział prezes PFR TFI.

"W przypadku inwestycji equity zakładamy, że jesteśmy mniejszościowym udziałowcem. Różne struktury transakcji są możliwe, jesteśmy elastyczni w podejściu, gdyż zależy nam, żeby dostarczyć polskim firmom długoterminowe, stabilne finansowanie. Jednym z naszych głównych założeń jest, by partner rozwinął się za granicą. Fakt, że instytucja rozwojowa bierze udział w transakcji, uwiarygodnia tę polską spółkę, która wychodzi za granicę, Jest to informacja dla uczestników lokalnego rynku, że stoi za nią silna, stabilna instytucja. Blisko współpracujemy z MSZ, ambasadami i innymi instytucjami rozwoju" - dodał.

W ocenie prezesa Dmuchowskiego, PFR TFI większą rolę do spełnienia ma po stronie equity. Branża private debt w Polsce co prawda nie jest bardzo rozwinięta, ale jest większa dostępność długu.

"Kryteria wyjścia z inwestycji definiujemy z partnerem na początku współpracy. Fundusz ma horyzont 10-letni, zakładamy, że w 8,9 czy 10 roku realizujemy wyjście poprzez odsprzedanie udziałów naszemu partnerowi – w formule ustalonej w umowie inwestycyjnej. Nie wykluczamy też możliwości wychodzenia poprzez giełdę, ale dotyczy to raczej większych inwestycji w pozostałych funduszach" - powiedział.

Zarządzany przez PFR TFI Fundusz Ekspansji Zagranicznej 2 FIZ AN i Grupa Euvic podpisały w styczniu umowę inwestycyjną, na mocy której Fundusz udzieli finansowania dłużnego na przejęcie pakietów udziałów pięciu spółek działających w sektorze IT – dwóch we Lwowie oraz w Kijowie, Charkowie i Winnicy. Pierwsze przejęcia na rynku ukraińskim Euvic zrealizował w ubiegłym roku, a obecnie zwiększa swoje zaangażowanie. Dzięki realizowanym przejęciom Euvic tworzy w Ukrainie grupę technologiczną, która będzie stanowiła centrum kompetencyjne obsługujące klientów z różnych części świata.

W ocenie prezesa PFR TFI, chociaż na szczeblu unijnym zapowiedziano ostatnio zdecydowane poluzowanie obowiązków sprawozdawczych dla firm związanych z wymogami ESG, to jednak polskie firmy rozważające ekspansję zagraniczną powinny być przygotowane do raportowania.

"Aspekty ESG dla firm myślących o ekspansji zagranicznej zależą od kierunku i sektora. Wciąż jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że w łańcuchu dostaw spotka się dużą firmę, która wciąż te cele będzie realizować. Część banków i korporacji zawiesiła swoje cele, ale część je realizuje. Jest więc ryzyko, że będzie się miało utrudniony dostęp do sprzedaży swoich produktów i usług. Jest też ryzyko związane z mniejszym dostępem do finansowania, szczególnie w Europie wydaje się to raczej bardzo prawdopodobne" - powiedział.

"Warto zastanowić się nad zmianami w regulacjach ESG, aby były one bardziej ukierunkowane na potrzeby inwestorów i banków. Jako rynek trochę odeszliśmy od początkowej intencji, która mówiła o tym, żebyśmy zwiększyli pulę inwestycji na transformację, a trochę poszliśmy w stronę uszczegółowienia wymogów. Jest istotne, żeby wartościowe i jakościowe dane, które pomogą inwestorom identyfikować możliwości inwestycyjne, ale i ryzyka z nimi związane, były ustandaryzowane i łatwo dostępne. W mojej ocenie w tę stronę powinny pójść zmiany, a wydaje się, że na razie jest to bardziej podejście deregulacyjne. Deregulacja jest dobrym kierunkiem, ale dobrze, żebyśmy przy okazji wrócili do podstawowych założeń, jakie stoją za koncepcją ESG, bo banki i inwestorzy potrzebują lepszej jakości danych do oceny ryzyka inwestycji i atrakcyjnych pod kątem zwrotu" - dodał.

PFR TFI jest instytucją wyznaczoną w PPK. Istotnym filarem działalności jest wsparcie rozwoju polskiego rynku kapitałowego i wspieranie wzrostu oszczędności emerytalnych, jakości zarządzania, dobrych praktyk. PFR TFI zarządza też częścią portfela złożoną z aktywów publicznych PFR Ventures i PFR Nieruchomości. PFR TFI ma łącznie ponad 18 mld zł aktywów pod zarządzaniem.

"W funduszu nieruchomościowym rozważamy m.in. urynkowienie finansowania nowych inwestycji i tu pracujemy nad stworzeniem większego programu opartego o szereg instrumentów. Aktywnie pracujemy nad potencjalnymi nowymi strategiami, realizujemy inwestycje z polskimi firmami w Ukrainie w obecnej formule, ale też analizujemy bardziej strategiczne podejście do tego tematu. Rozważamy tworzenie nowych funduszy, które odpowiadałyby na pewne luki na rynku. Naszą rolą jest uzupełnianie oferty funduszy tam, gdzie rynek nie odpowiada w pełni na potrzeby polskich przedsiębiorstw" - powiedział Piotr Dmuchowski.

"Zaczęliśmy w zeszłym roku wspierać rynek publiczny obligacji zrównoważonych. Będziemy selektywnie wybierać tego typu emisje na rynku publicznym, w które będziemy się angażować" - dodał.

Piotr Rożek (PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,3573 -0,03%
1 EUR 4,1852 -0,31%
1 GBP 4,9910 0,20%
100 JPY 2,6048 0,42%
1 USD 3,8520 0,13%