FoodWell przygląda się Skandynawii pod kątem przejęć; chce wejść na międzynarodowe e-platformy (wywiad)
Spółka FoodWell interesuje się rynkiem skandynawskim pod kątem ewentualnych akwizycji, ale nie prowadzi tam obecnie rozmów – powiedział w wywiadzie dla PAP Biznes prezes spółki Marian Owerko. Dodał, że spółka chce w przyszłym roku wejść na międzynarodowe platformy e-commerce takie jak Amazon, Alibaba czy Allegro.
Prezes FoodWell powiedział także, że spółka zwiększa nakłady na komunikację z klientem, jednak zamierza zrealizować własne plany wyników za 2023 rok.
W PLANACH WZROST NA RYNKACH EUROPY
„Jesteśmy mocno obecni na różnych rynkach oportunistycznych i sprzedaż tam rośnie, np. w Japonii, Grecji, RPA, Wietnamie, Arabii Saudyjskiej czy Tajlandii. Chcielibyśmy bardzo mocno zaistnieć w Europie. Wyodrębniliśmy tu pięć hub’ów: pierwszy, w którym działamy najsilniej to hub centralnej Europy, czyli kraje byłej Jugosławii, Węgry, Czechy, Słowacja, Bułgaria, Rumunia. Drugi hub to kraje DACH czyli Niemcy, Szwajcaria, Austria, trzeci hub to Skandynawia, a czwarty to Hiszpania, Portugalia, Francja, Holandia i Belgia. Odrębnie, jako piąty hub, potraktowaliśmy Wielką Brytanię” – powiedział Marian Owerko.
„Na wszystkich tych rynkach prowadzimy rozmowy z dystrybutorami i/lub klientami sieciowymi. Zakładamy, że wejdziemy na wszystkie te rynki, jest tylko pytanie jak mocno i gdzie w pierwszej kolejności. To zależy od tego czy partnerzy, z którymi rozmawiamy spełnią nasze oczekiwania. Z niektórymi z nich podpisujemy umowę na wyłączność i na określony wolumen sprzedaży” – dodał.
Jak powiedział, w tej chwili spółka nie prowadzi żadnych rozmów dotyczących akwizycji.
„Rynkiem, na którym rozważamy zakup jakiejś firmy w przyszłości jest Skandynawia. To obszar, który jest logistycznie bardzo blisko i ma dużą siłę nabywczą. Moglibyśmy tam wejść z produktami, których nie ma na tamtych rynkach” – powiedział Marian Owerko.
„Na razie nie podejmujemy żadnych działań w tym kierunku, ale jeśli pojawi się taka możliwość to rozważymy ofertę, przypatrzymy się i będziemy rozmawiać” – dodał.
ROSNĄ KOSZTY, ALE SPÓŁKA CHCE ZREALIZOWAĆ ZAKŁADANE WYNIKI
Prezes FoodWell poinformował, że spółka spodziewa się w 2023 roku wzrostu przychodów, m.in. dzięki wejściu na nowe rynki, jednak wzrosną także koszty.
„W 2022 roku koszty będą wyższe. Poza wzrostem kosztów w prawie wszystkich obszarach, więcej wydajemy na komunikację z klientem. Podobnie będzie w 2023 roku, natomiast zaplanowany wynik chcemy zrealizować” – powiedział Marian Owerko.
Dodał, że spółka musi podnosić ceny swoich produktów, ponieważ rosną ceny surowców, w tym energii i gazu, zbóż, oleju, cukru czy opakowań.
„Bakalie także drożeją, podobnie jak inne produkty. Mamy do czynienia ze zmianą klimatu, częściej występują susze, więc te surowce zdrożały w 2022 i według naszych estymacji w 2023 ich ceny dalej będą rosnąć. Spodziewamy się, że jeszcze bardziej zdrożeją zboża, oleje, cukier. Rosną ceny czekolady, opakowań foliowych i tekturowych, a koszty logistyki kontenerowej wzrosły o kilkaset procent. Rosną pensje, co związane jest m.in. ze wzrostem płacy minimalnej. Nie ma obszaru gdzie nie byłoby wzrostu kosztów. Dodatkowo, jako firma mamy nadwyżkę importu nad eksportem, a drożeje dolar” - powiedział.
Marian Owerko poinformował, że w 2023 roku FoodWell planuje inwestycje w linie produkcyjne, a także w marketing i zmianę szaty graficznej.
„Jeżeli chodzi o capex chcemy inwestować w kategorię batonów i płatków śniadaniowych. Na początku przyszłego roku planujemy dosprzętowienie linii produkcyjnych. Finalizujemy kwestie związane z pozyskaniem ofert oraz niewielkich dotacji na sfinansowanie inwestycji. Większą inwestycję planujemy w obszarze produktów Delecta w latach 2023-2024” – powiedział.
„Inwestycje w zmianę szaty graficznej, w trade marketing i marketing konsumencki będą dotyczyły wszystkich naszych marek: zaczynamy od komunikacji na Delekcie, potem Bakalland i Purella. Planujemy też wprowadzić na rynek zamienników mięsa pod tą ostatnią marką” – dodał.
AMAZON, ALIBABA, ALLEGRO NA CELOWNIKU
„E-commerce to jeden z obszarów, którym chcemy rosnąć w 2023 roku. Z różnych badań wynika, że Polacy chcą kupować wygodnie, więc zyskują sklepy typu proximity, które są blisko domu. Patrząc z tej perspektywy, e-commerce jest wygodniejszym kanałem zakupów” – powiedział Marian Owerko.
Dodał, że sprzedaż żywności w e-commerce dynamicznie rośnie, choć z małej bazy.
„Chcemy w tym wzroście uczestniczyć, tym bardziej, że jest to obszar nastawiony na produkty brandowe, do których nam zawsze blisko” – powiedział prezes FoodWell.
Dodał, że obecnie spółka ma dwa sklepy internetowe. Pierwszy z nich to sklep purella. pl, gdzie spółka sprzedaje produkty wszystkich swoich marek: Purelli, Bakallandu, Delekty i marki Anatol. Drugi to sklep ebakalland. pl, w którym zaopatrują się sklepy spożywcze.
„Głębsze wejście w e-commerce rozumiemy jako aktywizację tych dwóch platform, ale także rozpoczęcie sprzedaży na platformach ogólnoświatowych jak Amazon, Alibaba, Allegro - co powinno nastąpić w przyszłym roku” – powiedział Marian Owerko.
„Chcemy także rozwijać współpracę ze wszystkimi sklepami sprzedającymi żywność, jak np. Auchan Direct czy Carrefour .pl. Oczywiście współpracujemy też z Inpost Fresh, który bardzo dynamicznie się rozwija” – dodał.
12 października Bakalland połączył się z Purellą. Nową nazwą firmy jest FoodWell.
Firma zakłada, że do 2026 roku przekroczy 1 mld złotych obrotu rocznie.
Przyjęta strategia FoodWell obejmuje 10-letni horyzont. Nowa firma chce rozwijać wszystkie marki, które funkcjonowały do tej pory w obu spółkach. W portfelu FoodWell znajdują się: Bakalland, Delecta, Anatol, Purella i BeRAW. FoodWell chce być liderem w kategorii zdrowych produktów ze szczególnym wskazaniem na roślinne pochodzenie składników.
Paulina Bełżecka (PAP Biznes)
pam/ ana/