Nowelizacja prawa budowlanego korzystna, ważną zmianą instytucja "żółtej kartki" - KPMG (opinia)
10 czerwca rząd przyjął projekt ustawy o zmianie Prawa budowlanego (tzw. projekt deregulacyjny). .Ekspertki KPMG Law oceniają, że przyjęte rozwiązania są korzystne i mogą przyczynić się do dekarbonizacji gospodarki, chociaż wskazują też na pewne braki i błędy w projekcie.
10 czerwca rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (tzw. projekt deregulacyjny). Nowe przepisy zaproponowane zostały przez Ministra Rozwoju i Technologii.
W ocenie rządu, nowelizacja Prawa Budowlanego to nie tylko zmniejszenie formalności, ale także skrócenie czasu potrzebnego do realizacji zarówno inwestycji publicznych, jak i prywatnych. Przekładać się to na realną korzyść – obniżenie kosztów inwestycji.
"Rozwiązania przyjęte w ustawie deregulacyjnej należy uznać generalnie za korzystne i zmierzające w oczekiwanym kierunku uproszczenia i przyspieszenia procesu inwestycyjnego. Uchwalone zmiany wpłyną m.in. na realizację inwestycji w sektorze energetycznym i - miejmy nadzieję – przyczynią się do dekarbonizacji gospodarki" - napisały w przesłanym PAP Biznes komentarzu Joanna Grajecka, radca prawny, Praktyka Nieruchomości i Inwestycji Budowlanych, KPMG Law oraz Aleksandra Kolenda, radca prawny, Praktyka Doradztwa dla Branży Energetycznej, KPMG Law.
Zdaniem ekspertek, z punktu widzenia branży energetycznej istotne jest, że pozwolenia na budowę nie będzie już wymagać instalowania na obiektach budowlanych urządzeń technicznych wraz z masztami, służących do wytwarzania energii elektrycznej z wiatru o mocy nie większej niż 50 kW (czyli moc mikroinstalacji) o wysokości od 3 do 12 m, zaś te o wysokości do 3 m – nie będą wymagały nawet zgłoszenia.
Podobnie, nie będzie wymagało zgłoszenia instalowanie magazynów energii elektrycznej o pojemności nominalnej nie większej niż 20 kWh, które – jak wskazano w uzasadnieniu – mogą stanowić część funkcjonalną instalacji fotowoltaicznych oraz mieć korzystny wpływ na stabilność systemu energetycznego kraju.
"Z punktu widzenia realizacji większych inwestycji istotnym jest doprecyzowanie, że nie wymaga pozwolenia na budowę ani zgłoszenia instalowanie dodatkowych kabli w istniejących (użytkowanych) sieciach i kanałach technologicznych. Kwestia ta budziła niekiedy wątpliwości organów, wpływając niekorzystnie na sprawność procesu inwestycyjnego" - napisały Joanna Grajecka i Aleksandra Kolenda.
W ich opinii, bardzo ważną zmianą jest wprowadzenie instytucji tzw. „żółtej kartki”, czyli otrzymania przez inwestora od organu nadzoru budowlanego pouczenia o konieczności doprowadzenia budowy do stanu zgodności z pozwoleniem na budowę, dokumentacją projektową lub przepisami prawa.
Zgodnie z proponowaną zmianą, inwestor może otrzymać powyższe pouczenie przed wszczęciem formalnego postępowania na podstawie art. 50-51 Prawa budowlanego.
"Instytucja żółtej kartki znajdzie zastosowanie przede wszystkim w przypadku istotnego odstąpienia od dokumentacji projektowej. Podczas procesu budowlanego zdarza się, że zmiana zakwalifikowana przez projektanta jako nieistotna, jest uważana przez organ nadzoru budowlanego za zmianę istotną, wymagającą uzyskania zmiany pozwolenia na budowę" - napisano w komentarzu.
Po wejściu w życie nowelizacji inwestor będzie mógł otrzymać pouczenie jako ostrzeżenie organu nadzoru o kwalifikacji zmiany i usunąć jej skutki.
"Wydaje się zasadne, aby inwestor mógł, także po otrzymaniu pouczenia, złożyć wniosek o wydanie pozwolenia zamiennego. Niestety nowelizacja nie przyznaje inwestorowi takiego uprawnienia przez co ogranicza korzyści z nowej instytucji" - napisały ekspertki KPMG Law.
"Dodatkowo jako wadę przyjętego rozwiązania można wskazać zbyt krótki, 60-dniowy termin na doprowadzenie do zgodności robót oraz oparcie decyzji organu nadzoru co do pouczenia na uznaniu administracyjnym, zgodnie z którym organ nadzoru nie jest zobowiązany do zastosowania instytucji żółtej kartki w każdym przypadku przed wszczęciem postępowania o doprowadzenie robót do stanu zgodnego z prawem" - dodały Joanna Grajecka i Aleksandra Kolenda.
Rozszerzenie tzw. uproszczonego postępowania legalizacyjnego ma pozwolić na legalizację obiektów budowlanych, gdy od zakończenia robót budowlanych minęło co najmniej 10 lat. Ułatwi to proces w przypadku starszych inwestycji, które nie spełniają niektórych wymogów formalnych.
Nowelizacja zakłada wydłużenie terminu obowiązkowego korzystania z elektronicznego dziennika budowy do 31 grudnia 2034 roku (wcześniej był to 31 grudnia 2029 roku). Zgodnie z nowelizacją, właściciele i zarządcy obiektów budowlanych, którzy do tej pory prowadzili książki obiektu budowlanego w wersji papierowej, będą zobowiązani do przejścia na wersję elektroniczną również do 31 grudnia 2034 roku.
Zmiany obejmują także ułatwienia dla rolników, którzy będą mogli budować zbiorniki na wodę opadową i roztopową do 30 metrów sześciennych jako uzupełnienie zabudowy zagrodowej na istniejących działkach siedliskowych bez konieczności opracowywania projektu budowlanego (bez konieczności uzyskania pozwolenia na budowę). Nowe przepisy pozwolą szybciej wybudować zbiorniki, co przyczyni się do łatwiejszego dostępu do Programu „Moja Woda” oraz funduszy unijnych, w tym z Wspólnej Polityki Rolnej.
W analogiczny sposób ułatwienia obejmują budowę basenów i oczek wodnych. Instalacje do 50 metrów kwadratowych będą mogły być realizowane bez zgłoszenia, w tym także przy budynkach rekreacji indywidualnej, a baseny do 15 m2 i oczka do 10m2 w Rodzinnych Ogrodach Działkowych. (PAP Biznes)
pr/