Oferta mieszkaniowa w II kw. '25 w głównych polskich miastach osiągnęła rekordowy poziom 61,7 tys. - JLL
Oferta mieszkaniowa w głównych polskich miastach osiągnęła w II kw. 2025 r. rekordowy poziom 61,7 tys. mieszkań. Systematyczny wzrost oferty od poł. 2023 r. jest dużym wyzwaniem dla firm deweloperskich. Popyt utrzymuje się na stabilnym poziomie - ocenia firma doradcza JLL.

Jak podano, popyt utrzymuje się na stabilnym, ale dość niskim poziomie i nic nie wskazuje na to, żeby najbliższe miesiące przyniosły dynamiczny wzrost.
"Od połowy 2023 r. notowaliśmy systematyczny wzrost oferty mieszkaniowej w głównych polskich miastach. W minionym kwartale na wszystkich monitorowanych rynkach nowa podaż nadal przewyższała kwartalną sprzedaż. W konsekwencji łączna oferta wzrosła o kolejne 4 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału, osiągając poziom ponad 61,7 tys. mieszkań, co jest najwyższym wynikiem w historii rynku mieszkaniowego" – poinformowała w komentarzu firma doradcza JLL.
"Utrzymanie takiego trendu jest na pewno dużym wyzwaniem dla firm deweloperskich. Widać, że na większości rynków, poza Krakowem i Trójmiastem, deweloperzy zaczęli naciskać na +podażowy hamulec+, choć w większości miast działania te są wciąż zbyt słabe, aby dopasować nową podaż do bieżącego popytu" – dodała Aleksandra Gawrońska, Director, Head of Residential Research, JLL w Polsce.
W ocenie JLL, wysoka oferta oznacza dużą konkurencję i zwiększone działania marketingowe skierowane do potencjalnych nabywców. Duża wybór mieszkań oznacza także nadal większą elastyczność cenową deweloperów i możliwość wynegocjowania przez kupujących różnych rabatów czy zmiany harmonogramu płatności.
"Należy także podkreślić, że popyt od kilku kwartałów utrzymuje się na stabilnym, ale dość niskim poziomie 9-10 tys. sprzedanych mieszkań kwartalnie na sześciu głównych rynkach i nic nie wskazuje na to, żeby najbliższe miesiące przyniosły dynamiczny wzrost. Kolejne obniżki stóp procentowych powinny być pozytywnym czynnikiem wspierającym wzrost sprzedaży, ale wzrost stopniowy i powolny” – dodała Aleksandra Gawrońska.
Eksperci wskazali, że sytuacja w zakresie oferty jest mocno zróżnicowana w poszczególnych aglomeracjach.
"Najkorzystniej prezentują się Warszawa i Trójmiasto, gdzie przy zachowaniu aktualnego poziomu sprzedaży obecna oferta wyprzedałaby się w około 5 kwartałów. Są to rynki z niewielką nadwyżką podaży nad popytem, co świadczy o ich względnej stabilności. Słabiej sytuacja wygląda w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, a szczególnie w Łodzi, gdzie wyprzedanie obecnej oferty zajęłoby prawie lub nawet ponad dwa lata. Oznacza to istotną nierównowagę rynkową w tych lokalizacjach" - napisano. (PAP Biznes)
doa/ gor/