Perspektywy dla rynku kredytów w 2025 roku wyglądają obiecująco - BIK
Biuro Informacji Kredytowej prognozuje, że w 2025 roku sprzedaż kredytów mieszkaniowych wzrośnie o 1,2 proc. do 88,2 mld zł, a kredytów gotówkowych o 5,9 proc. do 100,5 mld zł - poinformowało w czwartek BIK.
BIK ocenia, że popyt na kredyty hipoteczne powinien być wspierany przez niski poziom bezrobocia i stabilny, ponad 3-proc. wzrost gospodarczy. Biuro prognozuje spadek stóp procentowych od trzeciego kwartału oraz wzrost dochodów o 8 proc. rdr.
Prognozy BIK dotyczące kredytów mieszkaniowych nie uwzględniają ewentualnego nowego programu mieszkaniowego ani istotnego zwiększenia zdolności kredytowej w przypadku dużego spadku stóp procentowych.
W odniesieniu do kredytów i pożyczek gotówkowych, wzrost wynagrodzeń umożliwić ma zaciąganie coraz wyższych kwot, co pozytywnie wpłynie na rynek tych produktów.
BIK prognozuje na 2025 rok wartość sprzedaży pożyczek gotówkowych na poziomie 15,9 mld zł, czyli wzrost o 5,8 proc. rdr.
sprzedaż | zmiana | prognoza | zmiana | |
2024 | 2024 vs 2023 | 2025 | 2025 vs 2024 | |
Kredyty gotówkowe | 94,9 | 29 proc. | 100,5 | 5,9 proc. |
Kredyty mieszkaniowe | 87,1 | 36 proc. | 88,2 | 1,2 proc. |
Kredyty ratalne | 26,2 | 14 proc. | 27,5 | 4,9 proc. |
Według BIK w przypadku kredytów ratalnych i pożyczek celowych tempo wzrostu sprzedaży w 2025 r. może być nieco niższe niż w 2024, ze względu na rosnące dochody i coraz powszechniejszą wśród Polaków skłonność do oszczędzania. Sprzedaż kredytów ratalnych wzrośnie według BIK o 4,9 proc. do 27,5 mld zł.
"Mimo obecnych wyzwań inflacyjnych, cały rynek kredytów i pożyczek w 2025 roku ma więc szansę na dalszy zrównoważony rozwój dzięki poprawie otoczenia makroekonomicznego" - ocenia BIK.
Według danych BIK pomimo wciąż wysokiego poziomu stóp procentowych, jakość obsługi większości rodzajów kredytów i pożyczek przez gospodarstwa domowe poprawiła się w 2024 roku. BIK zakłada, że jakość pozostanie w 2025 roku dobra, biuro obserwuje w ostatnich miesiącach mniejszą wartość kredytów osiągających przeterminowanie ponad 90 dni, tzw. default kredytowy.
2024 ROKU LEPSZY OD OCZEKIWAŃ BIK
BIK podał, że 2024 rok zakończył się wyraźnym zwiększeniem wartości portfela kredytów i pożyczek oraz znaczącym wzrostem nowo udzielonych zobowiązań. Sprzedaż większości rodzajów kredytów i pożyczek zanotowała dwucyfrowy wzrost w porównaniu do 2023 r.
Największym zainteresowaniem cieszyły się kredyty gotówkowe i mieszkaniowe, których banki udzieliły odpowiednio: 94,9 mld zł (wzrost o 28,6 proc. rdr) i 87,1 mld zł (wzrost o 36,1 proc. rdr). Największą dynamikę wzrostu w kredytach mieszkaniowych i gotówkowych miały w 2024 roku kredyty na wysoką kwotę. Największy popyt na kredyty gotówkowe był w mniejszych miejscowościach.
"Wartość nowego finansowania udzielonego klientom w 2024 roku okazała się wyższa niż zakładaliśmy. Wpływ na ten wynik miał wysoki poziom udzielonych kredytów mieszkaniowych (13,6 mld zł) w pierwszych miesiącach 2024, pochodzących jeszcze z wniosków składanych w ramach programu Bezpieczny Kredyt 2% w 2023 roku" - powiedział prezes BIK Mariusz Cholewa.
"Z drugiej strony zaskoczeniem okazała się wysoka wartość kredytów mieszkaniowych udzielanych na warunkach rynkowych w kolejnych miesiącach, już bez programu wsparcia" - dodał.
Prezes ocenił, że wzrost wynagrodzeń poprawił zarówno zdolność kredytową, jak i równocześnie zaowocował wyższą skłonnością klientów do terminowej spłaty kredytów i pożyczek pozabankowych.
Z kolei na poziom bezpieczeństwa finansowego kredytobiorców w dużym stopniu wpłynęła także niska stopa bezrobocia, która dała podstawy do zwiększenia popytu, a także pozytywnie oddziaływała na jakość portfela kredytowego i pożyczkowego.
"I kolejne dwa czynniki, inflacja średnioroczna na poziomie 3,6 proc. oraz stabilny, choć nadal wysoki poziom stóp procentowych w 2024 roku sprzyjały lepszemu zarządzaniu portfelami kredytowymi konsumentów. Te cztery czynniki będą w decydującym stopniu również determinować możliwości finansowania gospodarstw domowych przez banki i firmy pożyczkowe także w 2025 roku" - powiedział Cholewa.
Według danych BIK wartość finansowania poprzez usługi „Kup teraz, zapłać później” osiągnęła w 2024 roku poziom 10,7 miliarda złotych, co stanowiło wzrost o 101,8 proc. rdr. Wynik ten obejmuje łącznie transakcje w sektorze bankowym, jak i w firmach pożyczkowych, których pełne raportowanie do BIK weszło w życie od maja 2023 roku.
Z danych BIK wynika, że produkt ten włącza nowych klientów na rynek finansowy.
"Płatności odroczone jako forma finansowania zakupów stała się dla prawie 10 proc. osób pierwszą transakcją o charakterze kredytowym. Ponad połowa z tej grupy to osoby młode, do 24 r.ż., które do tej pory nie korzystały z żadnego produktu kredytowego" - powiedział Cholewa.(PAP Biznes)
seb/ ana/