Profil:
PKN Orlen SAW czeskich zakładach Grupy Orlen pod Litvinowem stopniowo wznawiana jest praca kolejnych instalacji
W czeskich zakładach Grupy Orlen w Zaluzi pod Litvinowem stopniowo przywracana jest praca kolejnych instalacji zatrzymanych po tym, jak odkryto tam niewybuch bomby lotniczej z czasów II wojny światowej, który następnie w bezpieczny sposób zdetonowano - podał we wtorek Orlen Unipetrol.
230-kilogramową bombę lotniczą z II wojny światowej, zawierającą około 100 kg materiału wybuchowego, znaleziono na terenie zakładów Orlen Unipetrol w Zaluzi koło Litvinowa 21 sierpnia, w czasie prowadzonych prac ziemnych. Niewybuch został zneutralizowany przez policyjnych pirotechników przy wsparciu straży pożarnej 30 sierpnia w trakcie przymusowego postoju instalacji produkcyjnych.
Jak przekazał we wtorek Orlen Unipetrol, podczas inspekcji służb technicznych spółki nie wykryto żadnych poważniejszych uszkodzeń, które mogłyby utrudniać ponowne uruchomienie zakładu - stąd też w minioną sobotę i niedzielę rozpoczęto stopniowe przywracanie ich pracy.
W pierwszej kolejności wznowiono m.in. produkcję pary w elektrociepłowni, która dla całego kompleksu jest „centrum energetycznym”. Uruchomiana jest produkcja wodoru, który jest niezbędny do procesów rafineryjnych. W dalszej kolejności planowany jest rozruch części rafineryjnej kompleksu, a potem części petrochemicznej, w tym instalacji etylenu oraz polipropylenu i polietylenu.
"Spodziewamy się, że jednostki te zaczną działać na początku przyszłego tygodnia” - zaznaczył Orlen Unipetrol we wtorkowym komunikacie.
Rafineria pod Litvinowem jest jedną z dwóch na terenie Czech. Druga, należąca także do Orlen Unipetrol, znajduje się w Kralupach nad Wełtawą. Obie rafinerie posiadają zdolność przerobu ropy naftowej na poziomie 8,7 mln ton rocznie. (PAP)
mb/ mmu/ osz/