W USA ceny ropy idą w dół na otwarciu nowego tygodnia
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają na początku nowego tygodnia. Iinwestorzy niepokoją się o wpływ wojny handlowej prowadzonej przez USA na popyt na energię i monitorują przebieg rozmów USA-Iran ws. irańskiego programu nuklearnego - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 63,75 USD, niżej o 1,44 proc.
Brent na ICE na VI jest wyceniana po 67,04 USD za baryłkę, po zniżce o 1,35 proc.
Inwestorzy niepokoją się o wpływ wojny handlowej prowadzonej przez USA na popyt na energię, a jednoczesnie monitorują rozmowy Waszyngtonu z Teheranem na temat programu nukleranego tej republiki islamskiej.
W Rzymie, w ambasadzie Omanu, w sobotę odbyła się druga runda rozmów USA-Iran w sprawie irańskiego programu atomowego.
W negocjacjach uczestniczył specjalny wysłannik Waszyngtonu Steve Witkoff i szef MSZ Iranu Abbas Aragczi, a mediatorem był szef dyplomacji Omanu Badr al-Busaidi.
Dyskusja stron trwała ponad trzy godziny.
Trzecia runda negocjacji USA-Iran w sprawie irańskiego programu atomowego odbędzie się 26 kwietnia w Omanie, a w środę - 23 kwietnia - dojdzie do rozmów na poziomie technicznym - informował w sobotę minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi w Rzymie.
"Spotkamy się w przyszłą sobotę w Omanie" - oświadczył w irańskiej telewizji państwowej Aragczi, który uczestniczył w drugiej rundzie negocjacji w stolicy Włoch.
Tymczasem analitycy rynków ropy wskazują, że wszystko "przemawia pesymistycznie" jeśli chodzi o notwania surowca na świecie.
"Wszystko przemawia pesymistycznie - od makroekonomii, przez fundamenty rynku ropy, po geopolitykę" - wskazuje Gao Jian, analityk Qisheng Futures Co.
"Głównym ryzykiem dla notowań ropy pozostają obawy o recesję" - podkreśla.
Ropa naftowa mocno potaniała w kwietniu, osiągając w pewnym momencie najniższy poziom od 4 lat, co było spowodowane obawami inwestorów, że cała masa ceł USA na ich największych partnerów handlowych, a tym Chiny, spowoduje spadek zapotrzebowania na ropę.
(PAP Biznes)
aj/