Profil:
Wittchen SAWyniki Wittchen poniżej oczekiwań, zarząd chce wrócić na ścieżkę wzrostu
Wyniki Wittchen w czwartym kwartale okazały się poniżej oczekiwań zarówno analityków, jak i zarządu, który zapowiada w 2025 roku powrót na ścieżkę wzrostu zysków i przychodów. Zysk netto spółki wyniósł 8,9 mln zł, a rynek spodziewał się zysku na poziomie 16,3 mln zł.
Grupa Wittchen prowadzi sprzedaż detaliczną i hurtową dodatków skórzanych, odzieży, obuwia oraz bagażu. Działalność realizowana jest poprzez sieć salonów własnych pod markami Wittchen i Wittchen Travel, kanał e-commerce oraz sprzedaż do klientów korporacyjnych.
EBITDA grupy Wittchen w czwartym kwartale wyniosła 25,1 mln zł, a konsensus PAP Biznes zakładał, że będzie to 28,4 mln zł. Zysk operacyjny sięgnął w trzech ostatnich miesiącach 2024 roku 17,8 mln zł, a rynek liczył na 20,4 mln zł. Przychody grupy wyniosły 133 mln zł.
Wypracowany w całym 2024 roku wynik EBITDA wyniósł 83 mln zł, natomiast zysk netto sięgnął 34 mln zł. Skonsolidowane przychody Grupy Wittchen wyniosły w minionym roku 454 mln zł i były nieco niższe od osiągniętych w 2023 roku, który był historycznie najlepszym dla grupy pod względem wielkości sprzedaży.
"Pozostajemy zatem wysoko rentowną firmą, niemniej jednak w obu przypadkach rezultaty te były istotnie niższe od osiągniętych rok wcześniej. Wyniki te były również poniżej naszych oczekiwań i ambicji. Mówię to także jako akcjonariusz spółki. Nasz cel na 2025 rok jest jasny: powrót na ścieżkę wzrostów, zarówno pod względem sprzedaży, jak i zysków" - napisał prezes spółki Jędrzej Wittchen w liście do akcjonariuszy.
Prezes zapewnia, że spółka podejmuje konkretne działania, które przybliżą do osiągnięcia tego celu. Obejmują one m.in. poszerzenie portfolio produktów grupy Wittchen, w tym wzmocnienie oferty ubrań i akcesoriów.
"Wprowadzane przez nas sukcesywnie nowe kolekcje są bardzo dobrze przyjmowane przez klientów. W galeriach handlowych, które w naszej ocenie mają istotny potencjał, rozpoczęliśmy modernizację naszych sklepów, dzięki czemu zyskują one m. in. przymierzalnię i bardziej nowoczesny wygląd, a w niektórych powiększamy również powierzchnię sprzedaży. Wyciągnęliśmy też wnioski z dotychczasowej współpracy z czołowymi platformami marketplace i poprawiamy zasady tej kooperacji" - napisał.
"Zamierzamy oferować na nich szerszą gamę produktów, jednocześnie optymalizować wykorzystanie magazynów zewnętrznych i ograniczać koszty z tym związane, a przede wszystkim sprzedawać więcej. W celu wsparcia sprzedaży w kanale e-commerce, w większym stopniu będziemy polegać na własnym, obecnie przebudowywanym zespole ekspertów ds. marketingu i sprzedaży internetowej" - dodał.
W ocenie prezesa na wyhamowanie w 2024 roku wzrostowego trendu wyników z poprzednich lat złożyło się kilka czynników. Kluczowym były gorsze od oczekiwanych nastroje konsumenckie. Spółka wyraźnie odczuła spowolnienie zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej, w szczególności w Niemczech – najważniejszym dla grupy rynku zagranicznym.
Dodatkowo, umocnienie się złotego wobec euro miało negatywny wpływ na poziom sprzedaży wyrażonej w polskiej walucie.
W rezultacie, udział sprzedaży zagranicznej w łącznych przychodach Grupy Wittche spadł w 2024 roku do niespełna 19 proc. z ponad 21 proc. w 2023 roku.
"Jesteśmy jednocześnie przekonani, że w długim terminie ekspansja międzynarodowa będzie jednym z głównych motorów dalszego wzrostu naszej Grupy. Dlatego kontynuujemy konsekwentne budowanie świadomości marki Wittchen i rozwój kanałów sprzedaży za granicą, inwestując zarówno we własne sklepy stacjonarne, pełniące przede wszystkim rolę showroom’ów, we własne e-sklepy, jak i w obecność na czołowych platformach marketplace" - napisał do akcjonariuszy Jędrzej Wittchen.
"W 2024 roku uruchomiliśmy dwa nowe salony w Austrii, dwa kolejne salony w Rumunii, gdzie łącznie mamy już trzy sklepy, oraz pierwszy salon w Niemczech. Miniony rok był również pierwszym pełnym okresem funkcjonowania salonu marki Wittchen w Słowacji. Austria i Słowacja to zarazem kraje, gdzie od 2024 roku posiadamy także własne sklepy on-line. Nasze produkty są dziś dostępne łącznie w 24 krajach Europy – w ośmiu prowadzimy sprzedaż poprzez własne e-sklepy, jesteśmy też obecni na 46 platformach marketplace, a łączna powierzchnia naszej sieci stacjonarnej, obejmującej ponad 100 salonów w kraju i zagranicą, w 2024 roku przekroczyła 10 tysięcy metrów kwadratowych" - dodał.
Kolejnym wyzwaniem jest nasilająca się konkurencja, w tym ze strony azjatyckich platform handlowych.
"Jest ona szczególnie odczuwalna w segmencie walizek, naszej wiodącej kategorii produktowej, odpowiadającej za ponad połowę przychodów Grupy Wittchen. Miniony rok był także kolejnym z rzędu, w którym mierzyliśmy się z silną presją kosztową, w tym rosnącymi wynagrodzeniami, związanymi z podwyżkami płacy minimalnej, wyższymi stawkami najmu, jak i rosnącymi kosztami frachtu. Połączenie tych czynników przełożyło się na spadek rentowności grupy Wittchen" - napisał prezes.
Jędrzej Wittchen poinformował, że plany dotyczące rozbudowy centrum logistycznego w Palmirach koło Warszawy pozostają aktualne.
"Kompletujemy dokumentację projektową i uzyskiwanie niezbędnych zgód, które umożliwią nam rozpoczęcie tej inwestycji. Zakładamy, że nastąpi to w tym roku. Inwestycja, obejmująca budowę trzeciej hali magazynowej, a także dalszą automatyzację obsługi przesyłek, docelowo znacząco poprawi wydajność naszego centrum oraz pozwoli obniżyć koszty związane z magazynowaniem i obsługą przesyłek, które to usługi są obecnie częściowo realizowane przez podmioty zewnętrzne" - napisał. (PAP Biznes)
pr/