Profil:
XTB SAXTB chce, by azjatyckie akcje w portfolio były celem na 2026 rok
XTB chce, by azjatyckie akcje w portfolio produktowym spółki stanowiły cel na 2026 rok - poinformował podczas wideokonferencji członek zarządu ds. tradingu Filip Kaczmarzyk. Udostępnienie opcji i kryptowalut jest priorytetem brokera na 2025 rok.
"Akcji azjatyckich na ten moment nie planujemy wprowadzić, ale wydaje mi się, że jest to realny cel na 2026 rok" - powiedział Kaczmarzyk.
Dodał, że aktualnie spółka skupia się na rozbudowie portfolio o kolejne lokalne rynki, które są istotne dla innych oddziałów XTB.
"Przykładowo będą to akcje rumuńskie oraz w Dubaju akcje z Bliskiego Wschodu, to będzie pozwalało nam budować lokalną obecność i na tym w tym roku chcemy się skupić" - dodał.
Ponadto spółka podtrzymała, że chce dodać kryptowaluty i opcje w 2025 roku.
"Informowaliśmy już o tym na początku roku, że w obu tych produktach (handlu kryptowalutami oraz opcjami - PAP), jesteśmy uzależnieni od otrzymanych licencji - to jest aspekt, na który mamy mniejszy wpływ. Natomiast prace techniczne po naszej stronie trwają i głęboko wierzymy, że uda się uruchomić te produkty w tym roku"- powiedział.
"Jeżeli chodzi o opcje, to skupiamy się na opcjach waniliowych oraz opcjach barierowych. Jeśli chodzi o produkty kryptowalutowe to oczywiście skupiamy się na najpopularniejszych instrumentach w zależności od obrotu i zainteresowania klientów. To na czym jesteśmy skupieni, to bezpieczeństwo obrotu i przechowywanych środków, nad czym pracujemy w tym momencie" - dodał.
Z kolei prezes Omar Arnaout wskazał, ze spółka robi wszystko, aby oba produkty był dostępne jeszcze w III kw. Ponadto prezes wskazał, że XTB widzi dużą perspektywę wzrostu dzięki rynkowi w Chile.
"Jeżeli chodzi o (licencję - PAP) w Chile, to uważamy, że to będzie olbrzymia różnica z tego względu, że dotychczas stosowaliśmy w Chile strategię, jaką stosowaliśmy w Europie jeszcze 5 lat temu, czyli byliśmy typowym brokerem CFD, co bardzo ogranicza możliwości" - powiedział Arnaout.
Dodał, że to były czasy, w których XTB generowało roczne wyniki na poziomie 100 mln zł, a w jego ocenie bariera wynikowa zdematerializowała się dzięki dodaniu szerokiej oferty produktowej.
"Plany są dokładnie takie same na Chile i dlatego tu widzimy bardzo dużą perspektywę wzrostu" - dodał.
Dodał, że spółka jest świadoma ekspansji rynkowej konkurencyjnej platformy Robinhood.
"Jesteśmy w 100 proc. świadomi działań Robinhooda, jest to naprawdę jeden z powodów, z których aż tak bardzo duży nacisk kładziemy na zmiany technologiczne i produktowe, bo tak naprawdę Robinhood nie jest jedyną spółką, która ma bardzo podobne marzenia do XTB. Jest to kluczowe, aby adresować potencjał wzrostu z różnych punktów widzenia" - powiedział prezes.
Dodał, że drugim ważnym czynnikiem jest nakłady marketingowe, które w przypadku spółek referencyjnych do XTB są znacząco wyższe.
"Musimy patrzeć na to przez pryzmat nie tylko krótkoterminowy, ale również długoterminowy (...). Z perspektywy krótkiego terminu nie byłoby żadnego powodu, żebyśmy zwiększali koszty marketingu. problem jest taki, że dokładnie tak samo jak po wprowadzeniu regulacyjnych zmian w 2018 roku, gdzie nastąpiła konsolidacja (...) nie chcielibyśmy jak niektóre z tych firm być nieistotni" - wskazał Arnaout.
"Wiemy doskonale, że musimy w dalszym ciągu zwiększać nakłady marketingowe, by móc konkurować z takimi firmami jak Robinhood. Przewaga, którą my mamy w tej chwili to jest dokładnie taka sam przewaga jaką Robinhood by miał, gdybyśmy my zdecydowali się wejść na rynek amerykański. (...) Wiemy dokładnie, co musimy zrobić, żeby móc wygrać ten wyścig, ale traktujemy Robinhooda jak wielu innych konkurentów bardzo poważnie i chcielibyśmy być ważną częścią tej konsolidacji rynkowej" - dodał. (PAP Biznes)
mcb/ gor/