II kwartał pod znakiem silnego dolara - raport Zenit Management we współpracy z PAP Biznes (część IV)
Poza dolarem Hong Kongu żadna z głównych walut światowych nie oparła się w II kw. mocy amerykańskiego dolara. Różnice kursowe spowodowane umacnianiem się dolara miały główny wpływ na generowane stopy zwrotu z większości podstawowych klas aktywów denominowanych w walutach lokalnych - wynika z raportu Zenit Management Quarterly przygotowanego przy współpracy z PAP Biznes.
"Podwyżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych służą dolarowi i napływom kapitału ze strony inwestorów zniechęconych ujemnymi stopami procentowymi w Eurolandzie i Japonii. Czerwcowa podwyżka stóp nie wygląda na ostatnią – rynek spodziewa się kolejnych dwóch podwyżek stopy funduszy federalnych do poziomu 2,25-2,5 proc. na koniec 2018 roku" - mówi PAP Biznes Marcin Kuchciak, wiceprezes zarządu Zenit Management.
Kuchciak zwraca uwagę, że sytuacja na rynku walutowym to korzystne środowisko dla inwestorów stosujących strategię carry trade.
"Przykładowo inwestor japoński rozliczający transakcję na bazie pary jen/dolar może skorzystać nie tylko na różnicy oprocentowania długu, ale również na różnicach kursowych, gdy dolar dalej się będzie umacniał. Taka strategia nie była oczywista w 2017 roku, kiedy dysparytet długu był obiecujący, ale dolar tracił na wartości” - dodaje wiceprezes zarządu Zenit Management.
Jak podaje raport, że niemal wszystkie waluty dostały rykoszetem od umacniającego się dolara, niemniej największymi przegranymi minionego kwartału były waluty trzech gospodarek emerging markets – brazylijski real stracił 16,9 proc. w ciągu kwartału, południowoafrykański rand zniżkował o 15,9 proc., zaś turecka lira - o 16,1 proc. Turecka waluta kontynuuje długoterminowy trend spadkowych - w ciągu ostatnich 12 miesięcy lira straciła około 30 proc.
Raport pokazuje, że kolejny nieudany kwartał mają za sobą kryptowaluty.
Zenit CryptoIndex, autorski indeks Zenit Management, opisujący rynek kryptowalutowy, stracił w ciągu trzech miesięcy nieco ponad 15 proc. W pierwszym kwartale br. jego wartość spadła o połowę.
Jak wynika z danych, cena najpopularniejszego bitcoina spadła o niespełna 10 proc. w ciągu kwartału. Jedyną kryptowalutą z grona najważniejszych, której cena wzrosła, było ethereum (wzrost o nieco ponad 10 proc).
"Rozsądniej zakładać dalsze umacnianie się dolara względem innych walut, co negatywnie przełoży się zwłaszcza na rynki peryferyjne i emerging markets, a w mniejszym zakresie na rynek towarowy" - ocenia Marcin Kuchciak. (PAP Biznes)
tj/ asa/