Rafał Trzaskowski 31,1 proc., Karol Nawrocki 29,1 proc. w I turze - late exit (opis2)

Rafał Trzaskowski w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał 31,1 proc. głosów, a Karol Nawrocki 29,1 proc. - wynika z badania late poll przeprowadzonego przez Ipsos na zlecenie TVP, Polsatu i TVN. Obaj kandydaci przechodzą do drugiej tury wyborów, która odbędzie się 1 czerwca.
W porównaniu z sondażem exit poll Ipsos ogłoszonym bezpośrednio po zamknięciu lokali wyborczych o godzinie 21.00 wynik Rafała Trzaskowskiego w sondażu late poll jest nieco lepszy (30,8 proc. w exit poll), a wynik Karola Nawrockiego nie zmienił się.
Według sondażowych wyników late poll Ipsos, trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął Sławomir Mentzen, który uzyskał 14,8 proc. głosów (15,4 proc. w exit poll).
Czwarty jest - według Ipsos - Grzegorz Braun (6,3 proc. wobec 6,2 proc. w exit poll), piąty Adrian Zandberg (5,2 proc. wobec 5,2 proc. w exit poll), a szóste miejsce zajął Szymon Hołownia z 4,9 proc. głosów wobec 4,8 proc. w exit poll.
Magdalena Biejat ma 4,1 proc. głosów, Joanna Senyszyn zdobyła 1,4 proc., Krzysztof Stanowski - 1,3 proc., Marek Jakubiak - 0,8 proc., Artur Bartoszewicz - 0,5 proc., Maciej Maciak - 0,4 proc., a Marek Woch - 0,1 proc.
Z kolei z badania exit poll przeprowadzonego przez OGB na zlecenie TV Republika wynika, że Rafał Trzaskowski w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał 31,6 proc., a Karol Nawrocki 29,8 proc. głosów. Według sondażowych wyników OGB, trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął Sławomir Mentzen, który uzyskał 14 proc. głosów.
Czwarty jest - według OGB - Adrian Zandberg (6 proc.), piąty Grzegorz Braun (5,4 proc.), a szóste miejsce zajął Szymon Hołownia z 4,7 proc. głosów.
Rafał Trzaskowski w I turze wyborów prezydenckich zwyciężył w 10 województwach, Karol Nawrocki w sześciu.
Według Ipsos, frekwencja w wyborach prezydenckich wyniosła 66,8 proc.
Ostateczne wyniki pierwszej tury Państwowa Komisja Wyborcza ma podać w poniedziałek lub wtorek.
Trzaskowski po zakończeniu głosowania i ogłoszeniu wyników sondażu cieszył się z wygrania I tury, choć - jak dodał - "jeszcze dużo pracy przed nami". "Potrzebna jest pełna determinacja, wasze głosy, przekonanie wszystkich. (...) Idziemy po zwycięstwo" - mówił kandydat KO. Podziękował też "przyjaciołom z koalicji 15 października" - w tym swoim kontrkandydatom Magdalenie Biejat i Szymonowi Hołowni, a także Adrianowi Zandbergowi oraz Joannie Senyszyn.
"Dzisiaj musimy dokończyć to wszystko, co zapoczątkowaliśmy w 2023 roku. Musimy dokończyć zmiany. Musimy przyspieszyć" - powiedział Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu sondażowych wyników.
"Idę po zwycięstwo, żeby zadbać o to, żeby Polska była silna. Silna w Unii Europejskiej, silna w Sojuszu Północnoatlantyckim, żebyśmy mieli jak najlepsze relacje ze Stanami Zjednoczonymi. (...) Idę po to, żeby wam zagwarantować, że z Unii Europejskiej będą płynęły pieniądze" - dodał.
Trzaskowski wskazał, że jeśli zostanie wybrany na prezydenta, gwarantuje m.in. pełną deregulację i zmiany w kwocie wolnej od podatku.
"Gwarantuję wam pełną deregulację i gwarantuję wam to, że będziemy robili wszystko, żeby wspierać polską przedsiębiorczość. Gwarantuję wam rozdział państwa od kościoła. Gwarantuję zlikwidowanie funduszu kościelnego. I tak - również to zobowiązanie, które rząd podjął - kwotę wolną. Będę gwarantem, że ta kwota wolna zostanie wprowadzona, co ulży wszystkim podatnikom" - powiedział Trzaskowski.
Karol Nawrocki podziękował "milionom Polaków i Polek, którzy nie ulegli presji propagandy".
"Jestem przede wszystkim dumny z tego, że jestem jednym z was. Jestem jednym z was i będę prezydentem Polek i Polaków i będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim - to obiecuję" - powiedział popierany przez PiS kandydat na prezydenta.
"(...) nie pozwolę na to, aby bezpieczeństwo Polek i Polaków było zagrożone przez nielegalnych migrantów, nasze życie ekonomiczne i gospodarcze przez wprowadzenie waluty euro. Nie zgodzę się na to, aby podpisano nowe traktaty Unii Europejskiej i aby Polska straciła swoją suwerenność w tak wielu sektorach życia społecznego" - dodał Nawrocki.
Nawrocki zwrócił się do Sławomira Mentzena i wyborców Konfederacji, mówiąc, że to nie czas na dyskusje o środowiskowych, politycznych i partyjnych sprawach, ale "czas na uratowanie Polski".
Mentzen przyznał, że nie udało mu się wejść do II tury i chyba zajął trzecie miejsce, ale uznał to jednocześnie za "największy sukces w historii naszego środowiska". Dodał, że zamierza pomóc swoim wyborcom podjąć decyzję w II turze, a szczegóły ogłosi niebawem.
Podczas wieczoru wyborczego kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen zastrzegł, że "znając nasze sondażownie wyniki jeszcze nawet dosyć mocno mogą się zmienić".
"Pomimo tego, że w drugiej turze miałem największe szanse z Rafałem Trzaskowskim, niestety nie udało mi się go minąć" - powiedział.
Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników I tury wyborów prezydenckich zadeklarował, że w drugiej turze wyborów prezydenckich trzeba dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu.
"Chcę powiedzieć ze swojej strony i wierzę, że taką decyzję podejmie też nasze środowisko polityczne, że musimy w drugiej turze dać szansę Rafałowi Trzaskowskiemu" - powiedział Hołownia.
Dodał też, że obecnych wyborów nie da się interpretować inaczej niż jako żółtą kartkę dla koalicji.
"Ponad 60 proc. głosów zdobyli kandydaci według tego sondażu związani z tymi, którzy działania naszej koalicji krytykują" - powiedział.
Wyborcy to nie jest puchar przechodni, którego jeden polityk może oddać innym; wyborcy to mądrzy ludzie mający swoje poglądy, wartości i zgodnie z nimi będą głosować - powiedział w niedzielę po ogłoszeniu wyników exit poll kandydat Partii Razem na prezydenta Adrian Zandberg.
Jak mówił, ta kampania była o Polsce, w której wydawane jest 8 proc. PKB na publiczną ochronę zdrowia, "a prywatne firmy medyczne, które już ostrzą sobie zęby na prywatyzację szpitali, słyszą jasne i jednoznaczne +nigdy+".
Jego zdaniem, kampania na prezydenta była również o tym, żeby zacząć wydawać 1 proc. PKB na publiczne mieszkalnictwo, a także uruchomić na dużą skalę państwowe budownictwo mieszkaniowe.
"To nie jest koniec tej historii - to jest dopiero jej początek. Jest 2025 rok, przed nami jest 2026, a w 2027 roku są wybory parlamentarne, w których doprowadzimy do zmiany i skończymy z PO-PiSem. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek wcześniej wierzę, że razem damy radę" - powiedział Zandberg.
Grzegorz Braun, który według sondażu Ipsos uzyskał w wyborach prezydenckich 6,2 proc. i czwarte miejsce powiedział, że werdykt ten to "odczyt temperatury narodu polskiego". Dodał, że kolejny cel, to wprowadzenie do następnego parlamentu silnej reprezentacji prawicy prawdziwie antysystemowej.
Magdalena Biejat oceniła z kolei, że jej rezultat to najlepszy wynik lewicy od lat w wyborach prezydenckich, a także najlepszy wynik kobiety kandydującej na urząd prezydenta RP. Jak dodała kandydatka Nowej Lewicy, bardzo chętnie spotka się z Rafałem Trzaskowskim i porozmawia z nim o tym, "co jest ważne dla wyborców lewicy".(PAP Biznes)
pr/ pel/