III kw. 2025 r. przyniósł wyraźne ożywienie popytu na rynku mieszkaniowym - Cushman & Wakefield

Wartość zapytań kredytowych wzrosła we wrześniu o ponad 42 proc. rdr, co zaczyna przekładać się na większą liczbę sprzedanych mieszkań.

Jak podano, polski rynek mieszkaniowy w III kwartale 2025 roku ugruntował swoją pozycję na solidnych podstawach gospodarczych: wzrost gospodarczy przyspieszył do 3,7 proc. rdr (dane wstępne GUS), co jest najlepszym wynikiem od IV kwartału 2022 roku, inflacja we wrześniu utrzymywała się w celu NBP (poniżej 3 proc.), umożliwiając Radzie Polityki Pieniężnej obniżenie głównej stopy referencyjnej do 4,75 proc., a stabilny rynek pracy, ze wzrostem średniego miesięcznego wynagrodzenia brutto o 7,5 proc. rdr, znacząco poprawił zdolność kredytową Polaków.

Wskazano, że konsekwencją tych czynników jest ożywienie także na rynku hipotecznym. We wrześniu 2025 roku odnotowano wzrost wartości zapytań kredytowych o 42,2 proc. rdr, a łączna liczba złożonych wniosków hipotecznych wyniosła niemal 40 tys. – jest to najlepszy wynik od ponad dwóch lat.

"Powrót kredytobiorców na rynek był kwestią czasu, a stabilizacja makroekonomiczna stała się katalizatorem tego procesu. Obniżki stóp procentowych i wzrost płac skutecznie przełożyły się na realną poprawę zdolności kredytowej. Choć w skali kwartalnej ceny ofertowe na rynku pierwotnym pozostają stabilne, lokalne rynki, takie jak Gdańsk, Poznań i Łódź), odnotowują systematyczne wzrosty" - powiedział cytowany w komunikacie prasowym Tadeusz Bellaby, Junior Research Analyst, Cushman & Wakefield.

"W najbliższej perspektywie, z uwagi na utrzymujący się wysoki popyt i strukturalne ograniczenia w podaży, przewidujemy dalszą presję na wzrost cen średnich, zwłaszcza w obliczu nadchodzącej reformy planowania przestrzennego" - dodał.

Na siedmiu największych rynkach podaż nowych mieszkań oferowana przez deweloperów do sprzedaży pozostaje wysoka i wynosi około 62 tys. lokali. W pierwszych trzech kwartałach 2025 roku liczba mieszkań, których budowy rozpoczęto, spadła o 14 proc. rdr, a liczba pozwoleń na budowę zmniejszyła się o około 23 proc. w porównaniu do rekordowego 2024 roku.

Wskazano, że i tak nadal liczba pozwoleń jest bardzo wysoka, co wynika z obaw przed reformą planowania, która może negatywnie wpłynąć na możliwość pozyskania pozwoleń w przyszłości, a także samą dostępność i koszty gruntów inwestycyjnych po czerwcu 2026 roku.

Podano, że europejski rynek najmu mieszkań odnotował w ostatnich pięciu latach znaczne wzrosty czynszów, z regionem CEE dotkniętym najwyższą dynamiką. Średni pięcioletni wzrost czynszów w Polsce wyniósł w II kwartale 2025 roku 61 proc., plasując nasz kraj tuż za Węgrami (które odnotowały wzrost o ponad 100 proc.), ale wyraźnie powyżej europejskiej średniej (ok. 19 proc.).

Mimo wysokiej dynamiki pięcioletniej, w ostatnich dwóch latach wzrost czynszów w Polsce uległ stabilizacji, podążając za inflacją. Najdroższym miastem w segmencie najmu pozostaje Warszawa, gdzie mediana za mieszkanie typu studio wynosi 2.700 zł, a mediana za 3-pokojowe mieszkanie wynosi 7.000 zł (bez opłat eksploatacyjnych i mediów).

Sektor najmu instytucjonalnego (PRS) w Polsce kontynuuje rozwój, osiągając zasób ponad 23 tys. lokali i wchodząc w fazę konsolidacji.

"Największym wydarzeniem III kwartału 2025 roku była historyczna transakcja (wciąż czekamy na zgodę UOKiK) sprzedaży 5.322 mieszkań Resi4Rent na rzecz TAG Immobilien za ok. 565 mln EUR. Po jej sfinalizowaniu, Vantage Rent (TAG Immobilien) będzie odpowiadać za 38 proc. zasobu PRS w Polsce" - napisano.

Liderem pozostaje Warszawa, koncentrująca 38 proc. wszystkich działających mieszkań PRS. Co istotne, 54 proc. zasobu PRS jest obecnie w najmie, podczas gdy 46 proc. znajduje się w budowie lub na etapie planowania, co potwierdza silny pipeline inwestycyjny.

"Konsolidacje na rynku PRS, w tym transakcja Resi4Rent i TAG Immobilien, będzie dowodem na dojrzałość i atrakcyjność tego segmentu dla dużego, długoterminowego kapitału. Inwestorzy doceniają perspektywy stabilnego wzrostu czynszów, które w Polsce, pomimo wyhamowania gwałtownej dynamiki, utrzymują się na poziomie podążającym za inflacją" - powiedziała Karolina Furmańska, Associate, Living Sector, Cushman & Wakefield.

"Rozwój instancjonalnego rynku najmu wzmacnia stabilność rynku mieszkaniowego i poczucie bezpieczeństwa dla najemców i dywersyfikuje ofertę. Równocześnie, rosnący popyt na kredyty hipoteczne, widoczny w wynikach zapytań BIK, potwierdza fundamentalne znaczenie sektora mieszkaniowego dla polskiej gospodarki i jest pozytywnym sygnałem dla całego rynku nieruchomości" - dodał. (PAP Biznes)

alk/ asa/