Informacje o cenach nieruchomości krokiem w stronę przejrzystości; są wątpliwości dot. interpretacji przepisów - Otodom

Wejście w życie obowiązku publikowania informacji o cenach nieruchomości to krok w stronę większej przejrzystości, ale nadal istnieją wątpliwości dotyczące interpretacji tych przepisów - ocenia Katarzyna Kuniewicz, dyrektorka badań rynku, Otodom.

Katarzyna_Kuniewicz.png

"Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania będzie możliwość dostępu do tych danych, bez konieczności wystosowywania zapytań. Natomiast istnieją pewne wątpliwości dotyczące interpretacji tych przepisów i samej definicji mieszkania oferowanego. Co do zasady tzw. ustawa deweloperska nakazywała, by po sprzedaży lokal mieszkalny był zdjęty z listy dostępnych nieruchomości. Z kolei przepisy o jawności cen zakładają pełną przejrzystość wobec klienta" - napisała Kuniewicz w przesłanym komentarzu.

W jej ocenie, tu pojawia się pytanie, czy w ofercie deweloperów powinny być uwzględniane również lokale już sprzedane, tylko z odpowiednim oznaczeniem, a jeżeli tak, to kluczowe staje się ustalenie, czy prezentować ich ostatnią cenę ofertową, czy może transakcyjną. W tym zakresie nie ma jeszcze jednoznacznego rozstrzygnięcia.

11 września kończy się okres przejściowy i wchodzi w życie obowiązek nałożony na deweloperów dotyczący publikowania pełnych informacji o cenach oferowanych przez nich nieruchomości.

"Inną kwestią jest funkcja porównywarki cen. Zgodnie z założeniami, po pierwsze na stronach internetowych deweloperów i portalu dane.gov.pl powinny być widoczne wszystkie oferowane mieszkania wraz z cenami przypisanymi bezpośrednio do tych lokali. Po drugie, umieszczenie wszystkich danych w jednym miejscu miałoby umożliwić kupującym porównywanie cen. Otóż ten ostatni warunek nie ma szans być spełniony. Wynika to ze sposobu publikacji danych na portalu dane.gov.pl. Różnią się one formatem, metodologią aktualizacji oraz techniką opracowania" - uważa ekspertka.

"Nie jest to usystematyzowana, ustrukturalizowana baza, nie jest to nawet jednolity zbiór danych, co sprawia, że w efekcie nie da się ich ze sobą zestawić. Co więcej, nie zaplanowano wyszukiwarki dla poszczególnych mieszkań. Można więc śledzić jedynie ceny ofertowe pojedynczych lokali" - dodała.

Dane o cenach transakcyjnych mają być ujawniane na Portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM), obejmując zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny. Jak dodała Kuniewicz, w przypadku Portalu DOM to Deweloperski Fundusz Gwarancyjny miałby dostać szczególne uprawnienia do pobierania danych nie tylko ze starostw powiatowych, ale też od notariuszy i od administracji skarbowej.

"Równolegle działa środowisko, które postuluje, aby dane będące jednym ze źródeł Portalu DOM zostały udostępnione bezpłatnie. Obecnie dostęp do nich istnieje za pośrednictwem powszechnego Rejestru Cen Nieruchomości (RCN), jednak jest on odpłatny" - oceniła ekspertka.

Zdaniem Kuniewicz, nie będzie to pełny obraz rynku. Ujawnienie danych z RCN oznacza pokazanie ich w takiej formie, w jakiej robią to dziś powiaty - jedne wprowadzają wszystkie transakcje, inne tylko część, jedne od razu, inne z opóźnieniem.

"Tak swobodne udostępnienie danych transakcyjnych oznacza też, że będziemy mieli bardzo dokładnie prezentowane ceny ofertowe, a transakcje będą pojawiały się nieregularnie i fragmentarycznie. Otóż nie będzie to pełny obraz rynku. W dodatku jeśli jakaś transakcja nie pokaże się w oczekiwanym momencie, nie będzie podmiotu, do którego można byłoby zgłosić zastrzeżenia" - dodała.

Jak wskazała, istotną kwestią jest też RODO, a obecnie przepisy nie pozwalają na łączenie danych osobowych z transakcją.

"I właśnie te wymogi ma spełniać Portal DOM, a zajmować się tym mają profesjonaliści. Absolutnie nie jest więc prawdą, że upublicznienie Rejestru Cen Nieruchomości mogłoby zastąpić Portal DOM, nad którym prace trwają tak długo" - powiedziała.

Ekspertka zwróciła uwagę, że dotychczas deweloperzy nie ujawniali cen najdroższych mieszkań, bo ich sprzedaż odbywała się kanałami bezpośrednimi. Po ich upublicznieniu średnia cena lokalu w ofercie powinna wzrosnąć.

"Taka sytuacja ma miejsce w Trójmieście, gdzie od kilku miesięcy średnie ceny mieszkań w ofercie rosną najbardziej dynamicznie spośród wszystkich analizowanych rynków. Od kwietnia do sierpnia wzrosły one o 11 proc., osiągając poziom 16,8 tys. zł/mkw. W ciągu tych pięciu miesięcy deweloperzy wprowadzali w Trójmieście do sprzedaży 3,1 tys. mieszkań w przeciętnej cenie 17,7 tys. zł/mkw. W tym samym czasie nabywców znalazło 2,3 tys. lokali średnio po 15,5 tys. zł/mkw." - powiedziała.

"Podobną sytuację możemy wkrótce zauważyć paradoksalnie także na rynkach takich, jak warszawski, na którym widzieliśmy delikatny powrót średniej ceny do wcześniejszego poziomu. Jeśli teraz dodamy do oferty mieszkania, których dotąd nie było widać, średnia cena może ponownie wzrosnąć" - dodała.

Natomiast - jak wskazała Kuniewicz - samo ujawnienie cen ofertowych to krok w stronę większej przejrzystości, na który rynek od dawna czekał. (PAP Biznes)

doa/ osz/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5577 0,06%
1 EUR 4,2512 0,08%
1 GBP 4,9073 0,23%
100 JPY 2,4651 0,71%
1 USD 3,6205 0,16%