Cła odwetowe UE ignorują względy bezpieczeństwa narodowego USA - przedstawiciel ds. handlu USA
Karne działania Unii Europejskiej ignorują względy bezpieczeństwa USA i są kolejnym dowodem, że polityka UE jest oderwana od rzeczywistości - oświadczył w środę przedstawiciel USA ds. handlu (USTR) Jamieson Greer, komentując ogłoszone przez UE kroki odwetowe w odpowiedzi na amerykańskie cła na stal i aluminium.
W wydanym oświadczeniu na temat unijnych ceł odwetowych, Greer zarzucił Unii, że przez lata sprzeciwiała się wysiłkom Stanów Zjednoczonych na rzecz reindustrializacji i odrzucała próby administracji USA, by współpracować w odpowiedzi na globalne nadwyżki produkcji stali i aluminium.
"Gdyby UE działała tak szybko, aby rozwiązać globalne nadwyżki mocy produkcyjnych, jak to robi, aby ukarać Stany Zjednoczone, prawdopodobnie bylibyśmy dzisiaj w innej sytuacji. Karne działania UE całkowicie ignorują względy bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych – a w zasadzie bezpieczeństwo międzynarodowe – i są kolejnym wskaźnikiem, że polityka handlowa i gospodarcza UE jest oderwana od rzeczywistości" - powiedział Greer.
Jeszcze pod koniec lutego komisarz UE ds. handlu Marosz Szefczovicz rozmawiał z Greerem oraz innymi amerykańskimi urzędnikami i - jak przekazał po spotkaniu - proponował wzajemne obniżenie ceł i wspólne działania przeciwko nadprodukcji chińskiej stali, która zalewa światowe rynki.
UE jest trzecim największym dostawcą stali i aluminium do USA. Za połowę unijnego eksportu stali odpowiadają Niemcy, Holandia i Rumunia, zaś w przypadku aluminium najwięksi eksporterzy, to Grecja, Niemcy i Austria.
W odpowiedzi na cła nałożone przez USA, Komisja Europejska poinformowała w środę o nałożeniu ceł odwetowych przez UE na towary z tego kraju o wartości 26 mld euro. W pierwszej kolejności KE odwiesi cła z czasów pierwszej prezydentury Trumpa, a potem nałoży nowe, np. na wołowinę i cukier.
Cła unijne wejdą w życie 1 kwietnia, w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia.
1 kwietnia wygaśnie zawieszenie ceł nałożonych przez UE w odwecie na cła USA za pierwszej prezydentury Trumpa w 2018 i 2020 r. Wówczas UE nałożyła cła na towary amerykańskie o wartości 8 mld euro, w tym bourbon i inne amerykańskie alkohole. To jednak - jak podkreśliła KE w komunikacie - nie wystarczy, ponieważ nowe taryfy USA mają znacznie szerszy zakres i wpływają na znacznie większą wartość handlu europejskiego.
Dlatego w drugim kroku KE nałoży nowe cła o łącznej wartości 18 mld euro. Wśród towarów proponowanych do objęcia nowymi cłami znalazły się wyroby ze stali i aluminium, a także drób i wołowina oraz orzechy i cukier.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mal/ asa/