DZIEŃ NA RYNKACH: Futures w Europie rosną; giełdy w Azji głównie na plusach

Kontrakty na Stoxx 50 Europe rosną o 1,18 proc., na FTSE 100 idą w górę o 0,95 proc., na CAC 40 zwyżkują o 1,16 proc., a na DAX zyskują 1,23 proc.

W Japonii Nikkei 225 spadł o 3,2 proc. W Hongkongu indeks Hang Seng zwyżkuje o 1,87 proc. W Chinach indeks SSEC zyskuje 0,62 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI spadł o 0,49 proc. W Indiach indeks Sensex zwyżkuje o 2 proc.

Kontrakty na indeksy w USA są w przedziale od +1 proc. do +1,5 proc.

Inwestorzy oceniają nowe informacje dotyczące polityki handlowej USA po tym, jak w środę prezydent USA Donald Trump zdecydował o 90-dniowej przerwie w stosowaniu podwyższonych ceł, z wyjątkiem Chin. Urzędnicy Białego Domu doprecyzowali, że stawka celna na import z Chin do USA wynosi 145 proc. po ostatnich podwyżkach.

„Obecnie traci się pieniądze na obligacjach, na walucie i na rynku akcji. To sygnał ostrzegawczy dla wszystkich globalnych menedżerów, że muszą ponownie zdywersyfikować portfel w ramach tego, co nazywamy wielką rotacją” – powiedział Alain Bokobza, szef globalnej alokacji aktywów w Societe Generale.

„Krótkoterminowe perspektywy dla globalnych aktywów ryzykownych pozostają niepewne ze względu na obawy dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji, zmienne nastroje oraz szybko zmieniające się wydarzenia na froncie handlowym i celnym” – powiedział Vasu Menon, dyrektor zarządzający ds. strategii inwestycyjnej w OCBC Bank.

Liam Zhou, założyciel Minority Asset Management z siedzibą w Szanghaju, powiedział, że jego portfel o wartości 1 mld USD jest teraz w całości zainwestowany w akcje chińskie i że stawia na odporność gospodarczą kraju.

„Odwet Chin na taryfy celne USA czerpał siłę z faktu, że Chiny zmniejszyły zależność gospodarczą od USA, aktywnie ujarzmiły ryzyko w sektorze nieruchomości, dokonały przełomów technologicznych i unowocześniły sektor produkcyjny” — powiedział.

Analitycy wskazują na nadzieje inwestorów, że Pekin może wprowadzić nowe bodźce stymulacyjne dla gospodarki. Rynki oczekują na wyniki czwartkowego spotkania zaplanowanego przez czołowych chińskich przywódców, na którym mają zostać omówione dodatkowe bodźce.

Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent próbował uspokoić sceptyków, informując na konferencji w czwartek, że ponad 75 krajów chce rozpocząć negocjacje handlowe z USA, a sam Trump wyraził nadzieję na zawarcie umowy z Chinami.

Biały Dom podał, że USA i Wietnam zgodziły się rozpocząć formalne rozmowy handlowe. Agencja Reutera podała w piątek, że Wietnam jest przygotowany do uregulowania kwestii chińskich towarów wysyłanych do USA przez jego terytorium w nadziei na uniknięcie ceł.

Premier Japonii Shigeru Ishiba powołał grupę zadaniową ds. handlu, która ma nadzieję odwiedzić Waszyngton w przyszłym tygodniu. Władze Tajwanu podały, że spodziewają się również, że znajdzie się w pierwszej grupie partnerów handlowych, którzy przeprowadzą rozmowy z Waszyngtonem.

Ministrowie finansów państw UE będą w piątek zastanawiać się, jak wykorzystać przerwę w obowiązywaniu ceł, aby osiągnąć porozumienie handlowe z Waszyngtonem, a także jak skoordynować działania mające na celu rozwiązanie problemu taryf, jeśli im się to nie uda.

Przedstawiciele UE szacują, że wpływ taryf USA na gospodarkę wyniesie od 0,5 proc. do 1,0 proc. PKB. Biorąc pod uwagę, że gospodarka UE jako całość według Europejskiego Banku Centralnego ma wzrosnąć o 0,9 proc. w tym roku, taryfy USA mogą wpędzić UE w recesję.

Produkt Krajowy Brutto Wielkiej Brytanii w lutym wzrósł o 0,5 mdm, po 0,0 proc. miesiąc wcześniej. Oczekiwano +0,1 proc.

„Wydłużenie czasu wejścia w życie ceł nie łagodzi niepewności. Istnieje sceptycyzm co do wyniku negocjacji handlowych, a to nadal będzie ciążyć na inwestycjach, a tym samym na perspektywach wzrostu” – napisali analitycy ANZ w raporcie.

Kontrakty terminowe na złoto osiągnęły nowy rekordowy poziom 3.226 USD za uncję, po wzroście o prawie 1,5 proc. Analitycy wskazują, że narastające napięcia handlowe między dwiema największymi gospodarkami świata doprowadziły do odpływu inwestorów w stronę aktywów będących bezpieczną przystanią.

„Trwałe cła i nieprzewidywalność polityki nadal zwiększają ryzyko stagflacji, co jeszcze bardziej zwiększa popyt na złoto jako najlepsze aktywa będące bezpieczną przystanią” — powiedział Paul Wong, strateg rynkowy w Sprott Asset Management.

W czwartek Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 2,50 proc., czyli o 1.014 punktów, do 39.593,66 pkt. S&P 500 na koniec dnia spadł o 3,46 proc. i wyniósł 5.268,05 pkt. Nasdaq Composite zniżkował o 4,31 proc. do 16.387,31 pkt. S&P 500 jest obecnie o około 15 proc. poniżej swojego historycznego szczytu z lutego.

„Jestem głęboko zaniepokojony obecnym brakiem zaufania inwestorów do USA. Mamy do czynienia z głosowaniem nad wotum nieufności wobec administracji Trumpa i jego polityki nie tylko ze strony rynku akcji, ale także uczestników rynku obligacji skarbowych” — powiedział strateg Nomury, Naka Matsuzawa.

„Wyraźnie widać exodus z aktywów amerykańskich. Osłabiająca się waluta i rynek obligacji nigdy nie są dobrym znakiem. To wykracza poza wycenę spowolnienia wzrostu PKB i niepewności handlowej” — powiedział Kyle Rodda, starszy analityk rynków finansowych w Capital.com.

Dolar osłabia się o 0,33 proc. wobec koszyka walut do 100,53 pkt.

Kwotowanie USD/JPY spada o 0,41 proc. do 143,93.

Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj zwyżkują o 0,98 proc. do 60,69 USD za baryłkę, a czerwcowe futures na Brent rosną o 1 proc. do 63,97 USD/b. (PAP Biznes)

kek/ osz/