DZIEŃ NA RYNKACH: Lekko jastrzębi wydźwięk payrolls osłabiają UST, kontrakty na Wall Street w górę
Kluczowa publikacja makro - dane z rynku pracy USA - zaskoczyły odczytami powyżej oczekiwań, co skutkuje wzrostem rentowności amerykańskich obligacji o 5-6 pb. wzdłuż całej krzywej. Kontrakty na indeksy giełdowe w USA rosną, a rynki lekko w dół redukują wyceny ścieżki stóp proc. w USA.
Kontrakty na DJI, S&P500 i Nasdaq rosną po 0,6-0,8 proc., powiększając zwyżki po danych payrolls.
W Europie Stoxx600 rośnie o 0,2 proc.
Rynki przyjęły kluczowe dane makro w tym tygodniu, czyli amerykański raport z rynku pracy za maj, jako lekko jastrzębi, ze względu na nieco lepsze od konsensusu dane, w tym o dynamice płac.
Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w maju o 139 tys. wobec oczekiwanych 126 tys. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 147 tys., po korekcie z 177 tys.
Stopa bezrobocia w USA wyniosła 4,2 proc., zgodnie z konsensusem i tyle samo co poprzednio.
Nieco w górę zaskoczyły wynagrodzenia godzinowe, które wzrosły o 3,9 proc. rdr, a mdm wzrosły o 0,4 proc. vs. konsensus: 3,7 proc. rdr i 0,3 proc. mdm, wobec poprzednio: 3,9 proc. rdr i 0,2 proc. mdm.
Dane osłabiły amerykański rynek długu - rentowności Treasuries rosną po 5-8 pb. wzdłuż całej długości krzywej do 4 proc. dla 2-latek, 4,46 dla 10-latek i 4,94 dla 30-letnich papierów.
Po danych implikowane z notowań IRS prawdopodobieństwo obniżki stóp proc. przez Fed do września wynosi ok. 70 proc., a do końca roku w cenach są niecałe dwie obniżki po 25 pb.
"Widzimy spowalniający, ale wciąż silny rynek pracy. Dlatego była pewna reakcja na obligacjach oraz pricing-out oczekiwań na reakcję Fed" - ocenił portfolio manager BlackRock Jeffrey Rosenberg w Bloomberg TV.
W USA w handlu przedsesyjnym o 4 proc. rosną akcje Tesli, które w czwartek spadły o 14 proc., przez co kapitalizacja rynkowa producenta aut elektrycznych obniżyła się o 152 miliardy dolarów — był to największy spadek wartości firmy w historii.
Był to wynik sprzeczki między prezydentem USA Donaldem Trumpem a Elonem Muskiem, najbogatszym człowiekiem na świecie. Wszystko zaczęło się od publicznej krytyki przez Muska projektu ustawy wydatkowej Trumpa, co przerodziło się w poważny spór między nimi, w trakcie którego prezydent zagroził wycofaniem wartych miliardy dolarów kontraktów rządowych dla firm Muska.
Musk z kolei twierdził, że Trump nigdy nie wygrałby drugiej kadencji bez jego zaangażowania w kampanię i powiedział, że SpaceX natychmiast wycofa swój statek kosmiczny Dragon z powodu gróźb Trumpa o cięciu funduszy.
Napięcia handlowe są nadal w centrum uwagi globalnych inwestorów po tym, jak prezydent USA Donald Trump rozmawiał ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem w czwartek. Trump powiedział, że 90-minutowa rozmowa była bardzo dobra i prawie w całości skupiona na handlu.
W Europie in plus zaskoczył finalny odczyt PKB za I kw. - gospodarka eurolandu wzrosła w tym okresie aż o 0,6 proc. kdk, wobec pierwszych szacunków 0,3 proc. kdk. Rewizja wynikała z relatywnie wysokiej kontrybucji eksportu (0,9 pp.) oraz inwestycji. Dane potwierdziły odporność gospodarki Starego Kontynentu pomio szeregu ryzyk, w szczególności handlowych. Dane za II kw. mogą być jednak ciekawsze, ponieważ wojna handlowa na dobre zmaterializowała się dopiero na początku kwietnia.
Piątkowe wypowiedzi członków Rady Prezesów EBC sugerują, że po czwartkowej obniżce stóp o 25 pb., ósmej z rzędu, bank zbliża się do końca cyklu.
"Prezes Lagarde ładnie podsumowała wczoraj, że prawdopodobnie skończyliśmy cykl obniżek" - powiedział Madis Muller, przedstawiciel Estonii w Radzie Prezesów.
W ocenie Yannisa Stournarasa, prezesa Banku Grecji, obniżki stóp są "prawie" zakończone.
"Choć przy tej niepewności na świecie nigdy nie można powiedzieć, że coś zakończyliśmy" - dodał.
Z kolei prezes Banku Francji F. Villeroy ogłosił zwycięstwo w walce z inflacją.
Na rynku walutowym dane payrolls nie wpłynęły na trajektorię obraną przez najważniejsze pary od początku sesji.
EUR/USD spada o 0,4 proc. do 1,14, a USD/JPY rośnie o 0,7 proc. do 144,6.
Ropa WTI na NYMEX w dostawach na lipiec kosztuje 63,5 USD za baryłkę - wyżej o 0,3 proc., a Brent na ICE w dostawach na sierpień zyskuje 0,3 proc. do 65,5 USD. (PAP Biznes)
tus/ asa/