DZIEŃ NA RYNKACH: Na Wall Street zmienna sesja; ruszył sezon wyników
Wtorkowe notowania na Wall Street zakończyły się przewagą spadków, choć przez część sesji inwestorzy starali się zapomnieć o obawach związanych z napięciami handlowymi między USA a Chinami. W centrum uwagi były pierwsze publikacje wyników finansowych amerykańskich spółek za trzeci kwartał.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,44 proc. i wyniósł 46.270,46 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,16 proc. i wyniósł 6.644,31 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,76 proc. do 22.521,70 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 1,46 proc. do 2.497,4 pkt.
Indeks VIX rośnie 9,14 proc. do 20,77 pkt.
We wtorek wieczorem prezydent USA Donald Trump ponownie zaatakował Chiny na platformie Truth Social, twierdząc, że decyzja tego kraju o niekupowaniu amerykańskiej soi jest „aktem wrogości gospodarczej”. Po opublikowaniu tego wpisu przez Trumpa indeksy giełdowe przed zamknięciem sesji nieznacznie spadły w stosunku do najwyższych poziomów tego dnia.
USA i Chiny zaczęły we wtorek wzajemnie pobierać dodatkowe opłaty portowe od firm zajmujących się transportem morskim, które przewożą wszystko, od zabawek świątecznych po ropę naftową, co wywołało wzmożone napięcia handlowe.
Ministerstwo transportu Chin wszczęło we wtorek dochodzenie w sprawie wpływu restrykcji handlowych USA na krajowy sektor stoczniowy, żeglugowy oraz łańcuchy dostaw. Jednocześnie resort handlu ogłosił nałożenie środków zaradczych na spółki USA powiązane z południowokoreańskim koncernem Hanwha Ocean.
Ministerstwo handlu w Pekinie oświadczyło, że Chiny są gotowe do „walki do końca” w wojnie handlowej z USA, ale pozostawiają otwarte drzwi do negocjacji.
„Z uwagi na usztywnienie stanowisk po obu stronach spodziewamy się zwiększonej zmienności na rynkach akcji do końca miesiąca. Jednak historia negocjacji Trump-Xi sugeruje, że po eskalacji często następują taktyczne rozejmy, a kwestia cen minerałów ziem rzadkich i opłat za transport może ostatecznie przypieczętować porozumienie” – napisała w raporcie Ulrike Hoffmann-Burchardi, globalna dyrektorka ds. akcji w UBS Global Wealth Management.
We wtorek rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych sezon wynikowy, a pierwsze raporty zostały tradycyjnie opublikowane przez przedstawicieli sektora bankowego.
Akcje Goldman Sachs spadły o 2 proc. Spółka podała, że przychody z handlu akcjami wyniosły w III kw. 3,74 mld USD wobec oczekiwanych 3,94 mld USD.
Notowania Wells Fargo wzrosły o 7,2 proc. Zysk na akcję banku w III kw. wyniósł 1,66 USD. Oczekiwano zysku na akcję w wysokości 1,55 USD.
Akcje JPMorgan straciły 1,9 proc. Przychody banku w III kw. wyniosły 46,43 mld USD wobec oczekiwanych 45,25 mld USD.
Citigroup zwyżkował 3,9 proc. Zysk na akcję banku w III kw. wyniósł 2,24 USD. Oczekiwano 1,75 USD na akcję.
GM zniżkował 2,8 proc. General Motors podał we wtorek, że jego zyski w trzecim kwartale spadły z powodu przeciwności na rynku pojazdów elektrycznych. Firma motoryzacyjna poinformowała, że w trzecim kwartale poniosła koszty w wysokości 1,6 miliarda dolarów z tytułu kosztów w sektorze pojazdów elektrycznych. GM opublikuje swoje wyniki finansowe w przyszłym tygodniu.
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell zasugerował we wtorek, że bank centralny zbliża się do momentu, w którym przestanie zmniejszać wielkość swoich portfeli obligacji, ale nie podał żadnych długoterminowych wskazówek co do kierunku zmian stóp procentowych. Podczas przemówienia na corocznej konferencji National Association for Business Economics w Filadelfii Powell ocenił też, że perspektywy na rynku pracy USA nadal się pogarszają.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na listopad zniżkują o 1,82 proc. do 58,41 USD za baryłkę, a grudniowe futures na Brent spadają o 1,93 proc. do 62,10 USD/b. (PAP Biznes)
pel/ kek/