DZIEŃ NA RYNKACH: Wzrosty na Wall Street po posiedzeniu i komentarzach Fed
Środowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. W centrum uwagi były komentarze prezesa Fed Jerome Powella po posiedzeniu Rezerwy Federalnej, który zasygnalizował, że rośnie ryzyko spowolenienia gospodarczego i wzrostu cen.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,70 proc., do 41.113,97 pkt.
S&P 500 na koniec dnia wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 5.631,28 pkt.
Nasdaq Composite zwyżkował o 0,27 proc. do 17.738,16 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,33 proc. i wynosi 1.989,66 pkt.
Indeks VIX spada o 4,89 proc., do 23,55 pkt.
Zgodnie z oczekiwaniami Fed utrzymał referencyjną jednodniową stopę oprocentowania pożyczek w przedziale od 4,25 proc. do 4,5 proc., na tym poziomie pozostając od grudnia.
„Komitet zwraca uwagę na ryzyko, jakie ponoszą obie strony podwójnego mandatu, i ocenia, że ryzyko wyższego bezrobocia i wyższej inflacji wzrosło” – napisano w oświadczeniu po posiedzeniu.
Środowe ogłoszenie decyzji Fed zbiega się z narastającymi obawami, że globalna wojna handlowa może spowodować wzrost cen i utrudnić bankowi centralnemu osiągnięcie celu w postaci obniżenia inflacji do 2 proc.
Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział podczas konferencji prasowej po decyzji, że jeśli duże podwyżki taryf, które zostały ogłoszone, pozostaną na obecnym poziomie, może to doprowadzić do spowolnienia wzrostu gospodarczego, wzrostu długoterminowej inflacji i wzrostu bezrobocia.
"Mamy gospodarkę, która, jeśli pominąć zniekształcenia odczytu PKB w I kw., rośnie w solidnym tempie, rynek pracy wydaje się być solidny. Inflacja wynosi nieco powyżej 2 proc. Dlatego jest to gospodarka, która jest odporna i w dobrej kondycji, a nasza polityka jest skromnie lub umiarkowanie restrykcyjna. Jest o 100 pb. mniej restrykcyjna niż jesienią ubiegłego roku. I dlatego uważamy, że pozostawia nas to w dobrej sytuacji, aby czekać i patrzeć. Nie uważamy, że musimy się spieszyć. Uważamy, że możemy być cierpliwi. Będziemy obserwować dane. Dane mogą się zmieniać szybko lub wolno. Ale uważamy, że jesteśmy w dobrej pozycji, aby pozwolić warunkom ewoluować i stać się dla nas jaśniejszymi pod względem tego, jaka powinna być reakcja polityki pieniężnej" - powiedział przewodniczący FOMC.
"Nasza polityka jest dobrze skalibrowana. Koszty czekania, aby zobaczyć więcej danych, są dość niskie naszym zdaniem. Dlatego to właśnie robimy. Zobaczymy jak administracja USA wejdzie w negocjacje z wieloma krajami w sprawie taryf. Będziemy wiedzieć więcej z każdym tygodniem i miesiącem, gdzie cła się znajdą. I będziemy wiedzieć, jakie będą skutki. (…) Nie mogę powiedzieć, ile to potrwa, ale na razie wydaje się, że to dość jasna decyzja, aby poczekać i obserwować" - dodał.
Komunikat Fed wysyła ostrzeżenie do administracji, mówiąc w zasadzie, jeśli czytasz między wierszami: ‘Twoja polityka prowadzi do wyższej inflacji, wyższego bezrobocia’”, powiedział David Kelly, główny strateg globalny w JPMorgan Asset Management, w wywiadzie dla CNBC „Power Lunch".
„To nieco jastrzębie oświadczenie. Mówi, ‘Nie będziemy się spieszyć z obniżką stóp procentowych, ponieważ szczerze mówiąc, istnieją ryzyka dla obu stron naszego mandatu i nie jesteśmy pewni, w którą stronę powinniśmy to rozegrać’” - dodał.
Bloomberg poinformował, że administracja Trumpa planuje znieść ograniczenia dotyczące układów AI wprowadzone za czasów Bidena. Pomogło to notowaniom firmy Nvidia, której akcje poszły w górę o 3 proc.
Prezydent Donald Trump powiedział wcześniej w środę reporterom, że nie obniży wysokich taryf na Chiny jako warunku rozpoczęcia negocjacji handlowych. Jego oświadczenie pojawiło się przed spotkaniami, które mają się odbyć w ten weekend w Szwajcarii między członkami administracji Trumpa a chińskimi urzędnikami, aby omówić kwestie handlowe.
Na rynek wywierały również presję spadki w Alphabet i Apple, które spadły odpowiednio o około 7 i 1 proc. Szef usług Apple powiedział, że firma zamierza dodać usługi sztucznej inteligencji jako opcje wyszukiwania w przeglądarce Safari firmy Apple w przyszłości. Może to oznaczać koniec partnerstwa Apple z Google.
W USA zanotowano wzrost indeksu wniosków o kredyt hipoteczny MBA - indeks wyrównany sezonowo wzrósł o 11 proc. w tygodniu zakończonym 2 maja. Poprzednio indeks spadł o 4,2 proc.
Na rynku ropy kontrakty na WTI na maj zniżkują o 1,96 proc. do 57,93 USD za baryłkę, a czerwcowe futures na Brent spadają o 1,96 proc. do 60,93 USD/b. (PAP Biznes)
pr/