GPW staje się interesującym kierunkiem inwestycyjnym - VIG/C-Quadrat TFI (opinia)

Michal_Szymanski.jpg

Krajowy rynek akcji jest wyceniony blisko swoich długoterminowych średnich dla wskaźnika cena/wartość księgowa, ale dyskonto utrzymujące się na tle pozostałych rynków wschodzących powoduje, że staje się on interesującym kierunkiem inwestycyjnym - uważają zarządzający VIG/C-Quadrat TFI.


Zarządzający VIG/C-Quadrat TFI twierdzą, że zakończenie wojny w Ukrainie (w jakiekolwiek formule) powinno mieć pozytywny wpływ na wycenę krajowych aktywów akcyjnych. W ich opinii, perspektywy biznesowe spółek na krajowym rynku akcji wskazują na prawdopodobny wzrost zysków w 2025 roku. Te elementy łącznie mogą stanowić o stopniowym odbudowaniu sentymentu do krajowego rynku akcji.

Listopad nie był szczególnie udany dla krajowych akcji, ponieważ zakończyliśmy miesiąc na poziomach zbliżonych do poprzedniego miesiąca. Jednocześnie był to wynik zauważalnie niższy od rynku amerykańskiego i znacząco lepszy od tego, co widać na pozostałych rynkach wschodzących.

"Pomimo zauważalnego odpływu kapitału z rynków wschodzących w kierunku rynków amerykańskich, a w szczególności z obszarów dotkniętych podwyższonym ryzykiem geopolitycznym, polski rynek zachował swoją siłę" - napisali zarządzający.

Eksperci od pewnego czasu zwracają uwagę, że stopniowa obniżka stóp procentowych w USA i strefie Euro zaczyna przekładać się na wzrost aktywności w obszarze fuzji i przejęć. Wydaje im się, że niższe koszty finansowania przejęć, gigantyczna i wciąż rosnąca różnica w wycenach pomiędzy amerykańskimi aktywami a resztą świata sprawi, że nisko wycenione europejskie spółki (w tym polskie) będą łakomym kąskiem dla inwestorów strategicznych i finansowych (private equity).

W opinii zarządzających VIG/C-Quadrat TFI, jest to tym bardziej prawdopodobne, że wiele europejskich spółek boryka się z postępującą stagnacją gospodarczą w Europie.

Globalne akcje zanotowały w listopadzie silne wzrosty, a głównym koniem pociągowym był rynek amerykański. Nastroje inwestorów do tego rynku wzrosły po wyborach prezydenckich. Ocenili oni bowiem, że perspektywa większej deregulacji i reindustrializacji USA zwiększy szanse na dalszy wzrost zysków przedsiębiorstw.

Rynki europejskie, chińskie i japońskie zakończyły listopad niżej w obawie przed wyższymi amerykańskimi cłami, a tym samym większym spowolnieniu gospodarczym.

Zdaniem Michała Szymańskiego, prezesa VIG/C-Quadrat TFI, koniunktura na rynkach, zwłaszcza akcji, w listopadzie była pod silnym wpływem rezultatu wyborów w USA. Inwestorzy wyraźnie uwierzyli w bardzo pozytywny wpływ przyszłej administracji i republikanów wskutek zapowiedzi choćby obniżek podatków dla firm, wspierania kryptowalut, zakończenia wojny w Ukrainie, deregulacji, reindustrializacji, wprowadzenia ceł na import do USA itp. (to ostatnie w krótkim okresie potencjalnie korzystne dla rynku w USA, niekoniecznie w Europie czy Azji).

"Całkiem prawdopodobne, że część z nich faktycznie się zmaterializuje. Jednak przy obecnej skali i tempie wzrostów coraz ważniejszą kwestią dla inwestorów jest ocena czy oczekiwania rynku nie stają się zbyt wygórowane co do pierwszego miesiąca, czy nawet kilku miesięcy prezydentury. Lub inaczej, co musi się stać zaraz po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa, aby pozytywnie zaskoczyć rynki vs obecne oczekiwania. Stare powiedzenie rynkowe nieprzypadkowo mówi: kupuj plotki i sprzedawaj fakty" - powiedział Michał Szymański.

W ocenie zarządzających, ruchy na rynku akcji w ostatnim miesiącu to tzw. Trump Trade i jest on widoczny nie tylko na poziomie poszczególnych regionów, ale również w ramach samego rynku amerykańskiego.

Patrząc na stopy zwrotu poszczególnych sektorów, bardzo dobrze zachowywały się sektory spółek software’owych, finansowych i przemysłowych. Inwestorzy zaczęli oczekiwać poprawy zysków w przyszłości na skutek większej deregulacji w sektorze finansowym, większego napływu inwestycji w rozbudowę bazy przemysłowej oraz większych nakładów na automatyzację i cyfryzację.

Wykorzystanie przez spółki software’owe dostępnej już technologii AI widać chociażby w poprawie wyników operacyjnych.

"Tym niemniej jest też druga strona medalu Trump Trade - to spadki w takich sektorach jak ochrona zdrowia czy półprzewodniki, gdzie rynek spodziewa się mniejszych nakładów budżetowych na ubezpieczenia zdrowotne oraz negatywny wpływ ceł na sektor półprzewodników. Widoczny był również przepływ kapitału do spółek skoncentrowanych w większym stopniu na domowym rynku amerykańskim, co widoczne było w dobrym zachowaniu się spółek małych w ramach indeksu Russell 2000" - napisano.

Zarządzający VIG/C-Quadrat TFI podtrzymują opinię z poprzedniego miesiąca, że rynek amerykański ma przed sobą bardzo dobre perspektywy.

"Ważną nominacją w administracji Trumpa było powołanie Scotta Bessenta na sekretarza skarbu, która została oceniona bardzo pozytywnie przez rynek" - powiedział Alan Witczak, Portfolio Manager VIG/C-Quadrat TFI.

Zarządzający podpisują się tym samym pod opinią Yardeni Research, że polityka Donalda Trumpa może doprowadzić do podobnego boomu na rynku akcji, jak w latach ’20 XX wieku, chociaż początkowe miesiące prezydentury mogą być chaotyczne i pełne krzykliwych nagłówków gazet.

"Coraz bardziej atrakcyjne wydają się również akcje europejskich spółek, gdzie aktualnie widać, że wycenionych jest wiele negatywnych scenariuszy. W sytuacji jakiejkolwiek pozytywnej zmiany, np. braku nałożenia ceł przez USA na rynki UE czy zwiększenia konkurencyjności europejskiej gospodarki - możliwa jest poprawa perspektyw wzrostu dla spółek ze starego kontynentu" - napisano w raporcie VIG/C-Quadrat TFI.

Eksperci uważają, że wciąż jest zbyt małe prawdopodobieństwo wystąpienia takich scenariuszy dla Europy, ale należy bacznie obserwować rozwój sytuacji.

Na rynku obligacji skarbowych listopad okazał się bardzo udanym miesiącem po turbulentnym październiku.

„Ostatnie wydarzenia potwierdzają naszą tezę, że rok 2024 upłynie pod znakiem podwyższonej zmienności na rynkach dłużnych. Sytuacja zmienia się dość dynamicznie i obawy inwestorów o inflację ponownie, tak szybko jak się pojawiły, tak równie szybko odeszły w zapomnienie" – powiedział Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG/C-Quadrat TFI.

W ocenie zarządzających dalsze perspektywy rynku dłużnego nie muszą być tak optymistyczne, jak w ostatnim miesiącu. Eksperci w ostatnim czasie obserwują dość gwałtownie zmieniające się nastroje inwestycyjne, w zależności od napływających danych gospodarczych.

W ich ocenie inwestorzy cały czas będą pod wpływem bieżących publikacji i każde ich odchylenie od rynkowego konsensusu może wywoływać relatywnie silną reakcję. Niestety zmienność pozostanie z nami jeszcze przez pewien czas.

"Z drugiej strony nie można pominąć oczywistego faktu, że obligacje długoterminowe po ostatniej przecenie (rentowności 10-letnich obligacji skarbowych notowane były przejściowo po 6,03 proc.) zaczynają prezentować się dużo atrakcyjniej, niż miało to miejsce jeszcze na początku bieżącego roku (dochodowość obligacji długoterminowych oscylowała w okolicy 5,00-5,30 proc.)" - napisano w raporcie.

(PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5938 -0,10%
1 EUR 4,2874 0,12%
1 GBP 4,9970 -0,03%
100 JPY 2,6543 0,34%
1 USD 3,7366 -0,78%