W USA ceny ropy odbijają się z 4-letniego minimum
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku odbijają się z 4-letniego minimum. Wskaźniki techniczne sugerują, że mocne spadki cen surowca w trakcie wcześniejszych sesji były przesadzone - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 58,03 USD, wyżej o 1,58 proc.
Brent na ICE na VII jest wyceniana po 61,19 USD za baryłkę, po zwyżce o 1,59 proc. i stracie w czasie 6 poprzednich prawie 10 proc.
Ropa naftowa na światowych rynkach paliw mocno taniała w poniedziałek po tym, jak kraje sojuszu OPEC+ zgodziły się zwiększyć w czerwcu dostawy ropy naftowej drugi miesiąc z rzędu, tym razem o 411.000 baryłek dziennie, a Arabia Saudyjska - lider w OPEC+ - ostrzegła o możliwych dodatkowych podwyżkach dostaw ropy.
Następuje to w chwili, gdy największe gospodarki na świecie - USA i Chiny - prowadzą wojnę handlową, która zagraża zapotrzebowaniu na ropę i jej produkty i ogólnie globalnemu wzrostowi gospodarczemu.
Na razie prezydent USA Donald Trump zadeklarował, że jest skłonny obniżyć cła dla Chin w pewnym momencie, bo obecnie są one tak wysokie, że USA i Chiny praktycznie przestały ze sobą współpracować.
Donald Trump nałożył dla Chin 145-procentowe cła, a Chiny odpowiedziały cłami dla USA na poziomie 125 proc.
"W pewnym momencie zamierzam je (cła) obniżyć, bo w przeciwnym razie nigdy nie dałoby się robić z nimi (Chinami) interesów, a oni bardzo chcą robić interesy" - powiedział Donald Trump w wywiadzie w programie "Meet the Press" w stacji NBC.
Prezydent USA wskazał na ostatnie problemy gospodarcze Chin, gdzie aktywność fabryczna wypadła najsłabiej od 2023 r. - zgodnie z oficjalnym wyliczeniem managerów ds. zakupów produkcyjnych.
Z kolei nowe zamówienia eksportowe Chin spadły do najniższego poziomu od XII 2022 r. i zanotowały najmocniejszy spadek od IV 2022, gdy Chiny weszły w ogólnokrajowy lockdown pandemiczny.
(PAP Biznes)
aj/ asa/