Ceny ropy w USA rosną w reakcji na możliwe sankcje USA wobec Rosji
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na możliwe sankcje USA wobec Rosji, aby zmusić ją do zawarcia pokoju z Ukrainą - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 61,15 USD, wyżej o 0,43 proc.
Brent na ICE na VII jest wyceniana po 64,34 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,39 proc.
Inwestorzy śledzą informacje dotyczące potencjalnych dodatkowych sankcji USA wobec Rosji.
Prezydent USA Donald Trump ma być - wg „Wall Street Journal” - sfrustrowany ciągłymi atakami Rosji na Ukrainę i zbyt powolnym tempem rozmów pokojowych i dlatego zastanawia się nad nałożeniem na Rosję nowych sankcji.
Sankcje rozważane przez Biały Dom miałyby nie obejmować rosyjskiego sektora bankowego; aby skłonić Putina do ustępstw, omawiane są inne opcje – podał „Wall Street Journal”.
Eksperci wskazują na możliwą obniżkę cen ropy, konfiskatę 300 mld USD aktywów rosyjskich za granicą oraz 500-procentowe cła na kraje importujące rosyjską ropę, gaz i uran.
Amerykanie rozważają m.in. skonfiskowanie rosyjskich aktywów zagranicznych oraz współpracę z Europą w celu zablokowania tzw. "floty cieni", która nielegalnie transportuje rosyjską ropę i gaz.
USA mogą też nałożyć wysokie cła na importerów rosyjskich surowców oraz dążyć do obniżenia cen ropy na tyle, by ograniczyć zyski Kremla z eksportu, uniemożliwiając mu finansowanie wojny.
Póki co inwestorzy czekają na spotkanie krajów sojuszu OPEC+ w sprawie polityki dostaw ropy z tej grupy państw.
Wideokonferencja OPEC+ odbędzie się 31 maja, a kraje z sojuszu określą poziomy produkcji ropy na lipiec. Wcześniej, bo w środę, zbiera się komitet OPEC+.
Grupa odbyła już w ub. tygodniu wstępne rozmowy ws. poziomów dostaw ropy i rozważa jako jedną z opcji zwiększenie dostaw ropy w lipcu - o 411 tys. baryłek dziennie.
Kartel ustalił wcześniej zwiększenie dostaw ropy na maj i czerwiec - po 411 tys. baryłek ropy dziennie.
"Na razie rynek ropy pozostaje pod presją" - mówi Gao Jian, analityk Qisheng Futures Co.
"Widoczne teraz zwyżki cen ropy mogą być spowodowane ogólną poprawą nastrojów makro na świecie" - dodaje. (PAP Biznes)
aj/ ana/