W USA ceny ropy rosną po sygnałach o tym, że Jerome Powell nie zostanie usunięty z Fed
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na wypowiedź prezydenta USA Donalda Trumpa, że szef Fed Jerome Powell nie zostanie usunięty z tego stanowiska, bo on nie ma zamiaru go zwalniać - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 64,27 USD, wyżej o 0,94 proc.
Brent na ICE na VI jest wyceniana po 68,06 USD za baryłkę, po zwyżce o 0,92 proc.
Prezydent USA Donald Trump ostrzegał w ub. tygodniu, że amerykańska gospodarka może spowolnić, jeśli Fed nie obniży stóp procentowych, krytykując szefa Fed Jerome'a Powella.
Donald Trump rozpętał tyradę przeciwko Powellowi, a to wywołało na rynkach wyprzedaż akcji amerykańskich spółek, obligacji i dolara.
We wtorek jednak prezydent USA powiedział, że nie ma zamiaru zwalniać prezesa Rezerwy Federalnej mimo, że nazwał go "wielkim frajerem" i żąda od niego obniżenia stóp procentowych.
"Nie, nie mam zamiaru go zwalniać. Chciałbym, żeby był trochę bardziej aktywny w kwestii swojego pomysłu obniżenia stóp procentowych. To idealny moment, żeby obniżyć stopy procentowe. A jeśli tego nie zrobi, czy to koniec? Nie, to nie koniec" - powiedział Donald Trump.
Analitycy wskazują, że zmiana postawy Donalda Trumpa wobec Fed pomogła w poprawie rynkowego sentymentu.
"Ropa naftowa skorzystała na zmniejszeniu zmienności na rynkach aktywów i ogólnym odczuciu inwestorów, że uniknięto błędu politycznego w naciskach Donalda Trumpa na szybkie usunięcie Powella ze stanowiska" - mówi Chris Weston, szef działu badań w Pepperstone Group Ltd.
Tymczasem w USA maleją zapasy ropy naftowej - wynika z najnowszego branżowego raportu Amerykańskiego Instytutu paliw (API).
API podał, że zapasy ropy w USA spadły w ub. tygodniu o 4,57 mln baryłek.
W hubie Cushing zapasy ropy zmniejszyły się zaś o 354 tys. baryłek - wyliczył API.
Mniejsze są też amerykańskie zapasy benzyny i paliw destylowanych - odpowiednio o 2,18 mln i 1,64 mln baryłek - wynika z raportu API.
W środę oficjalne wyliczenia dotyczące zapasów ropy i jej produktów w USA poda Departament Energii (DoE). (PAP Biznes)
aj/ osz/