Niższa od prognoz NBP inflacja i jej dalszy spadek zintensyfikują debatę w RPP o cięciach stóp - ING (opinia)

Wejście inflacji na ścieżkę niższą niż w projekcji NBP i jej dalszy spadek w najbliższych miesiącach zintensyfikują debatę o rozpoczęciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w RPP - oceniają ekonomiści ING. Ich zdaniem, lipcowa projekcja NBP pokaże wyraźne obniżenie się tegorocznej ścieżki inflacji i wówczas możliwe jest pierwsze cięcie stóp.
"Wypowiedzi członków RPP sugerują, że nastroje w Radzie przesuwają się w kierunku nieco bardziej gołębiego nastawienia, coraz bardziej kontrastując z jastrzębim nastawieniem prezesa A. Glapińskiego. Możliwe, że już na środowym posiedzeniu RPP zostanie złożony wniosek o obniżkę stóp procentowych, chociaż na obecnym etapie nie ma w Radzie większości za jego przegłosowaniem. Nie zmienia to faktu, że wejście inflacji na ścieżkę niższą niż w projekcji NBP, jej dalszy spadek w najbliższych miesiącach zintensyfikują debatę o rozpoczęciu cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w RPP" - napisali ekonomiści.
"Spodziewamy się, że lipcowa projekcja NBP przyniesie wyraźne obniżenie tegorocznej ścieżki inflacji i wtedy może nastąpić pierwsza obniżka stóp procentowych. Do końca 2025 widzimy przestrzeń na obniżkę stopy referencyjnej o 100 pb" - dodają.
Jak wskazują ekonomiści, obraz inflacji skokowo poprawił się w ostatnich tygodniach.
"Tegoroczny szczyt inflacji wypadł na niskim poziomie, a powrót do przedziału wahań nastąpi już w lipcu, tj. rok wcześniej niż pokazuje projekcja NBP" - napisali.
Według szybkiego szacunku GUS inflacja w marcu utrzymała się na poziomie z lutego i stycznia i wyniosła 4,9 proc. rdr.
ING szacuje, że "inflacyjny płaskowyż" z I kw. 2025 r. wyznaczył tegoroczny jej szczyt i od kwietnia wskaźnik cen powinien się obniżać.
"Przyczyni się do tego stopniowe wchodzenie na wyższą bazę odniesienia z roku ubiegłego. W kwietniu 2024 r. przywrócono VAT na żywność, a w lipcu częściowo uwolniono ceny energii. W efekcie, w drugiej połowie 2025 r. inflacja powinna wrócić do przedziału dopuszczalnych wahań wokół celu NBP i zbliżyć się do 3 proc. rdr" - prognozują ekonomiści banku.
Jak wskazują, ścieżka inflacji kształtuje się lepiej niż wskazuje na to projekcja NBP.
"Nie podzielamy pesymizmu inflacyjnego NBP, przedstawionego w marcowej projekcji. W I kw. 2025 r. inflacja wyniosła 4,9 proc. rdr, podczas gdy bank centralny prognozował 5,4 proc. rdr (przed rewizją danych GUS za styczeń). NBP zakłada także wyraźny wzrost cen energii w IV kw. 2025 r., który naszym zdaniem nie będzie miał miejsca. Nowe taryfy URE będą najprawdopodobniej niższe od obecnych, a rząd nie wyklucza wydłużenia obowiązywania ceny maksymalnej na prąd do końca 2025 r." - napisali ekonomiści.
"Ostatnie dane o płacach i rewizja koszyka CPI, jak i dzisiejszy szacunek bazowej na bazie wstępnego odczytu składają się na istotnie niższy przebieg inflacji CPI z wyłączeniem żywności, paliw i energii wskazują, że na początku roku inflacja bazowa jest niższa o 0,6pp niż w projekcji" - dodali. (PAP Biznes)
pat/ osz/