Ceny miedzi na LME w Londynie spadają 4. sesję
Notowania miedzi na giełdzie metali LME w Londynie spadają 4. sesję. Inwestorzy czekają na dane o inflacji w USA, które mogą wpłynąć na decyzje w polityce monetarnej Rezerwy Federalnej - informują maklerzy.
Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana niżej o 0,1 proc. - po 9.133,50 USD za tonę.
Na Comex w Nowym Jorku miedź kosztuje 4,1335 USD za funt, niżej o 0,07 proc.
Inwestorzy na rynkach finansowych i towarowych czekają na dane o inflacji w USA, które mogą wpłynąć na decyzje w polityce monetarnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Jeśli wskaźniki CPI w USA okażą się mocniejsze, niż szacują analitycy, może to dodatkowo wzmocnić amerykańskiego dolara, który już i tak silnie zwyżkował po wyborze Donalda Trumpa na II kadencję jako prezydenta USA.
Jak przypominają eksperci mocny dolar zawsze wywiera presję na ceny surowców wycenianych w tej walucie i zniechęca inwestorów dysponujących innymi walutami do zakupu towarów w USD.
Polityka handlowa i podatkowa nowej amerykańskiej administracji może przyczynić się do zwiększenia presji inflacyjnej i zmusić bank centralny USA do utrzymania wyższych stóp procentowych przez dłuższy czas.
Inwestorzy z uwagą obserwują też próby ożywienia chińskiej gospodarki i kolejne działania władz w Pekinie, aby wesprzeć wzrost gospodarczy.
Proponowane ostatnio przez chińskie władze obniżenie podatku od zakupu nieruchomości inwestorzy uznali za niewystarczające, aby mógł znacząco wzrosnąć popyt na metale przemysłowe u tego największego na świecie ich importera.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME straciła 190 USD i kosztowała 9.142,00 USD za tonę.
Od czwartku miedź na LME staniała o ok. 6 proc. (PAP Biznes)
aj/ gor/