DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach w Europie mieszane nastroje, w tle polityka
W pierwszych godzinach notowań na giełdach w Europie panują mieszane nastroje. W centrum uwagi rynków znajdują się doniesienia dotyczące polityki handlowej. Uwaga inwestorów skierowana jest też na francuski parlament, gdzie rano rozpoczęły się obrady nad dwoma wnioskami o wotum nieufności wobec rządu premiera Sebastiena Lecornu.
Wskaźnik Stoxx Europe 600 rośnie o 0,14 proc., FTSE 100 spada o 0,16 proc., CAC 40 zyskuje 0,13 proc., a DAX idzie w dół o 0,19 proc.
Tydzień na europejskich giełdach był burzliwy - po mocnych, wtorkowych spadkach w środę część indeksów odbiła, napędzana przez wzrosty notowań luksusowych marek. Francuski indeks CAC 40 zyskał w środę prawie 2 proc., odnotowując największy dzienny wzrost od maja.
Uwaga inwestorów w Europie skierowana jest w czwartek na Francję, gdzie o 9.00 w Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu, rozpoczęły się obrady nad dwoma wnioskami o wotum nieufności wobec rządu premiera Sebastiena Lecornu. Debata rozpoczęła się od wystąpień posłów skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI), która złożyła jeden z wniosków.
Parlament rozpatrzy dwa odrębne wnioski: złożony przez LFI oraz przez skrajnie prawicową partię Zjednoczenie Narodowe (RN). Oczekuje się, że debata potrwa około dwóch godzin. Następnie rozpocznie się 30-minutowe głosowanie nad każdym z wniosków. Do przyjęcia wniosku potrzebnych jest 289 głosów. Z ostatnich wyliczeń portalu BFMTV wynika, że do uchwalenia wotum nieufności może zabraknąć zaledwie siedmiu głosów.
W centrum uwagi inwestorów wciąż znajdują się zawirowania w globalnym handlu. W czwartek ministerstwo spraw zagranicznych w Pekinie oświadczyło, że Chiny prowadzą normalną i legalną współpracę gospodarczą, handlową i energetyczną z krajami na całym świecie, w tym z Rosją, odnosząc się do apeli prezydenta USA Donalda Trumpa, by ChRL przestała kupować rosyjską ropę naftową.
Reakcja Pekinu to odpowiedź na wypowiedź Trumpa, który w środę oświadczył, że premier Indii Narendra Modi zapewnił go o wstrzymaniu importu ropy z Rosji. "Teraz muszę sprawić, by Chiny zrobiły to samo" - powiedział Trump.
Wypowiedź Trumpa wsparła w czwartek notowania na rynku ropy. Baryłka West Texas Intermediate kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 58,7 USD, wyżej o 0,7 proc. Brent na ICE jest wyceniana po 62,3 USD za baryłkę, w górę o 0,6 proc.
Indie i Chiny są dwoma największymi nabywcami rosyjskiej ropy naftowej eksportowanej drogą morską, która jest objęta sankcjami Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Przez wiele miesięcy Modi opierał się w tej sprawie presji Stanów Zjednoczonych.
W czwartek indyjskie MSZ przekazało, że trwają rozmowy dotyczące współpracy energetycznej z Waszyngtonem, ale podkreśliło, że priorytetem Delhi jest ochrona krajowych konsumentów.
W czwartek inwestorzy poznali kilka danych makroekonomicznych z brytyjskiej gospodarki. Urząd Statystyczny Wielkiej Brytanii (ONS) podał, że w sierpniu brytyjska gospodarka odnotowała wzrost o 0,1 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, co było zgodne z oczekiwaniami analityków.
ONS skorygował jednocześnie dane dotyczące wzrostu gospodarczego za lipiec, które początkowo wskazywały na stagnację gospodarczą. Według najnowszych szacunków, w lipcu brytyjska gospodarka skurczyła się o 0,1 proc.
Urząd opublikował ponadto dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, która wzrosła w sierpniu o 0,4 proc. mdm, podczas gdy poprzednio spadła o 0,4 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu mdm o 0,2 proc.
Z kolei Eurostat podał w czwartek, że nadwyżka w handlu strefy euro w sierpniu wyniosła 1,0 mld euro, bez uwzględniania czynników sezonowych (nsa), wobec nadwyżki 12,7 mld euro w poprzednim miesiącu, po korekcie.
Na rynku walutowym dolar osłabia się do euro - notowania EUR/USD rosną o 0,13 proc. do 1,1658. Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,12 proc. do 151,128. (PAP Biznes)
pat/ ana/