Hossa na giełdach ma się dobrze, ale może nadejść korekta - VIG/C-Quadrat TFI (opinia)
Sytuacja na globalnych rynkach akcji sprzyja dobrej końcówce roku, ale jakiekolwiek słabe dane w czasie trwającego sezonu wyników w USA mogą być szybkim i nagłym powodem do korekty - ocenia VIG/C-Quadrat TFI. Zdaniem zarządzających, uspokojenie nastrojów może być wręcz wskazane dla podtrzymania hossy.
"Hossa na globalnych rynkach ma się dobrze, ale pewne uspokojenie nastrojów jest wręcz wskazane dla podtrzymania hossy w dalszym terminie” – powiedział, cytowany w raporcie, Alan Witczak, zarządzający funduszami VIG/C-Quadrat TFI.
W ocenie VIG/C-Quadrat TFI, sytuacja na globalnych rynkach akcji sprzyja dobrej końcówce roku, ale jakiekolwiek słabe dane w czasie trwającego (bardzo udanego) sezonu wyników w USA mogą być szybkim i nagłym powodem do korekty. Bierze się to głównie z faktu, że spółki stają się powoli „zakładnikami” swoich wysokich wycen rynkowych i rosnących oczekiwań biznesowych.
"Jedocześnie - mamy dużą świadomość, że globalne rynki akcji to świat naczyń połączonych i nie można ignorować faktu, że bardzo dobre (lub znakomite) zachowanie znakomitej większości, nie tylko rynków akcji (ale też większości klas aktywów) prawdopodobnie przełoży się na schłodzenie oczekiwań inwestorów co do przyszłego roku” – powiedział Marek Kaźmierczak, starszy zarządzający funduszami VIG/C-Quadrat TFI.
W poprzednich miesiącach eksperci VIG/C-Quadrat TFI zwracali uwagę, że wyceny na krajowym rynku akcji znajdują się na poziomach, które mogą być pewnym wyzwaniem do kontynuacji wzrostów.
Październik przyniósł solidne wzrosty na większości globalnych parkietów. MSCI World zyskał ok. 2 proc., S&P 500 wzrósł o 2,3 proc., a Nasdaq o 4,8 proc. Ten ostatni był napędzany dobrymi wynikami sektora technologicznego i poprawą sentymentu wokół spółek AI.
W Europie Eurostoxx 600 zyskał ok. 2,6 proc., natomiast MSCI Emerging Markets wzrósł o 3,6 proc., wspierany porozumieniem między USA i Chinami oraz odbiciem rynków azjatyckich.
Wyniki za trzeci kwartał 2025 ogłosiły już wszystkie spółki z tzw. „Wspaniałej Siódemki” z wyjątkiem Nvidii.
W ocenie Alana Witczaka, widoczny jest uzasadniony, duży optymizm co do perspektyw rozwoju AI, który jest jedynie powstrzymywany przez ograniczony dostęp do energii.
"Wspólny wniosek: wszyscy działają na granicy dostępnej mocy obliczeniowej i infrastruktury. Popyt na usługi AI i chmurowe rośnie tak szybko, że kluczowym ograniczeniem staje się nie brak klientów, a pojemność centrów danych i dostępność energii" - napisano w raporcie.
"Coraz bardziej wąskim gardłem staje się dostęp do energii elektrycznej, a w nadchodzącym okresie 2026–2027 czeka nas intensywna rozbudowa pojemności centrów danych i wzrostu CAPEX w całym sektorze. Ponadto, Tesla w tym momencie jest jednym z największych konsumentów chipów od Nvidii i w szybkim tempie przekształca się z producenta aut elektrycznych, w platformę aut autonomicznych oraz robotów humanoidalnych. W świecie technologii dzieje się dużo i w najbliższych latach pewnie tak zostanie" - dodano. (PAP Biznes)
pr/ osz/