Rynek surowców energetycznych pozostaje w fazie podwyższonej wrażliwości - Unimot (opinia)

Rynek surowców energetycznych pozostaje w fazie podwyższonej wrażliwości na czynniki zewnętrzne – wiele wskazuje na to, że nadchodzące tygodnie mogą wiązać się ze zwiększoną zmiennością cenową, zarówno w krótkim, jak i średnim horyzoncie - ocenia Karol Ilba, prezes Unimot Energia i Gaz.


Unimot Energia i Gaz opublikował najnowszy raport miesięczny o sytuacji na rynkach surowców energetycznych. Jego pełna wersja znajduje się w załączniku do depeszy i na stronie internetowej spółki.

W przesłanym PAP Biznes komentarzu prezes Unimot Energia i Gaz zwraca uwagę na

relatywnie niski poziom cen gazu ziemnego w Europie, odzwierciedlany przez notowania na hubie TTF. Jego zdaniem, może to ograniczać atrakcyjność regionu dla dostawców LNG, którzy coraz częściej kierują się ku bardziej elastycznym rynkom azjatyckim.

"Dodatkowym czynnikiem ryzyka są planowane przeglądy infrastruktury przesyłowej w Norwegii, które mogą czasowo zmniejszać dostępne wolumeny dla UE. Jednocześnie warto monitorować tempo odbudowy europejskich zapasów – szczególnie w kontekście konieczności znacznego zwiększenia importu LNG w tym roku" - napisał Karol Ilba.

Równolegle Unia Europejska zaostrza restrykcje wobec rosyjskiego LNG – niedawne objęcie sankcjami gazowców z Jamału to sygnał możliwej kontynuacji tego trendu.

Istotna pozostaje również konkurencja o ładunki spotowe ze strony krajów azjatyckich, głównie Chin, a także tempo oddawania do użytku nowych terminali eksportowych LNG na świecie.

"Na zmienność cen wpływać mogą również czynniki pogodowe, zwłaszcza upały zwiększające zapotrzebowanie na gaz w Azji, oraz aktywność funduszy inwestycyjnych, które w przeszłości znacząco oddziaływały na wyceny kontraktów terminowych" - ocenia prezes Unimot Energia i Gaz.

Na rynku gazu (TTF JUN25) ceny wzrosły z 31,9 EUR/MWh do ponad 35 EUR/MWh w pierwszej dekadzie maja. Wzrost był reakcją na ograniczenie dostaw z Norwegii (sezonowe naprawy), prognozowane ochłodzenie w Europie oraz aktywizację popytu ze strony Chin. Ceny wsparło również stanowisko Komisji Europejskiej, która potwierdziła plan całkowitego odejścia od importu gazu z Rosji do 2027 r. oraz ograniczenie dostaw LNG z Rosji już w 2025 r. Jednocześnie poziom unijnych zapasów (45 proc.) pozostał niższy od średniej 5-letniej.

Analitycy szacują, że w tym roku koszty ich uzupełnienia mogą wzrosnąć o 10 mld euro r/r. Bank Światowy prognozuje 6 proc. wzrost cen gazu w Europie w 2025 r., wskazując na rosnącą konkurencję o LNG z państw Azji Wschodniej.

W przypadku ropy naftowej jednym z kluczowych obszarów ryzyka pozostaje sytuacja na Bliskim Wschodzie – napięcia wokół Iranu, amerykańskie sankcje oraz możliwe działania zbrojne Izraela. Podtrzymują one premię geopolityczną i mogą wpływać na oczekiwania dotyczące podaży.

"Istotne będą także decyzje OPEC+, szczególnie czerwcowe spotkanie kartelu, które może ujawnić stanowisko Arabii Saudyjskiej wobec przestrzegania limitów produkcyjnych przez jego członków. Po stronie popytowej uwagę przyciągają dane importowe z Chin i Indii oraz negocjacje handlowe USA–Chiny, których wynik może przełożyć się na aktywność gospodarczą i poziom zapotrzebowania na surowce" - napisał Karol Ilba.

Dodatkowo rynek śledzi rozwój sytuacji wokół wojny w Ukrainie – potencjalny przełom w rozmowach pokojowych mógłby wpłynąć na postrzeganie sankcji wobec rosyjskiej ropy. Zmienną pozostaje także reakcja amerykańskich producentów łupkowych, których elastyczność operacyjna może mieć istotne znaczenie dla struktury globalnej podaży.

W pierwszej dekadzie maja ceny ropy Brent (kontrakt JUL25) spadły do najniższego poziomu od czterech lat – 60,2 USD/b – w reakcji na decyzję OPEC+ o większym niż oczekiwano wzroście wydobycia od czerwca (+411 tys. b/d). Spadek notowań pogłębiły obawy o dalszy rozwój wojny celnej USA–Chiny oraz możliwe złagodzenie sankcji wobec irańskiej ropy.

W drugiej połowie miesiąca, w ślad za 90-dniowym zawieszeniem stawek celnych i powrotem obu krajów do negocjacji handlowych, ceny ropy wzrosły do poziomu 67 USD/b. US EIA zrewidowała prognozę wzrostu zapasów ropy oraz podkreśliła ryzyko osłabienia cen Brenta do 60 USD/b w razie dalszej presji podażowej ze strony OPEC+.

Notowania EUA pozostają silnie skorelowane z cenami gazu i węgla, a także dostępnością OZE. Wzrost popytu na uprawnienia może stymulować ograniczona dostępność OZE i opłacalność spalania gazu wobec węgla.

Inwestorzy spekulacyjni nadal są aktywni na rynku, licząc na wzrost cen. W ocenie prezesa, istotne będą także decyzje polityczne – w tym kierunek niemieckiej transformacji energetycznej, możliwe połączenie systemów EU ETS i UK ETS oraz wpływ globalnej polityki celnej na koszty energii w Europie.

"Rynek węgla może być wrażliwy na zmiany w polityce importowej Chin i Indii – ograniczenie zakupów przy jednoczesnym wzroście krajowego wydobycia może prowadzić do nadpodaży. Z drugiej strony, ewentualne wzmocnienie amerykańskiej polityki „pro-węglowej” może zwiększyć presję eksportową. W Europie relacja cen węgla do gazu, stan zapasów i niska sezonowa konsumpcja pozostają kluczowymi zmiennymi" - napisał prezes Karol Ilba.

"W obecnym otoczeniu rynkowym nie sposób wskazać jednego dominującego trendu – wiele zmiennych działa równolegle i mogą one w krótkim czasie modyfikować kierunek notowań. Tym większego znaczenia nabiera bieżąca analiza i elastyczność w podejściu do zarządzania ryzykiem" - podsumował prezes Unimot Energia i Gaz.

Notowania węgla API2 (JUN25) chwilowo przekroczyły 106 USD/t, jednak w drugiej połowie miesiąca spadły do 94 USD/t wobec informacji o spadku importu w Azji i większym wykorzystaniu taniego gazu oraz energii słonecznej w Europie. W Chinach krajowe wydobycie wzrosło o 6,6 proc. r/r (1-4M25), przy rekordowych zapasach w portach i najniższych cenach krajowych od 4 lat.

Na rynku uprawnień EUA (DEC25) ceny wzrosły z początkiem maja do 73,4 EUR/t, wspierane wzrostem cen gazu i aktywizacją inwestorów. Później notowania EUA spadły chwilowo do 70 EUR/t w oczekiwaniu na decyzję o połączeniu systemów EU ETS i UK ETS. Co istotne, zawarto się pierwszą transakcję na kontrakcie EUA futures DEC28 dla systemu ETS II, który obejmie emisje z transportu i ogrzewania budynków od 2027 r.

Na Towarowej Giełdzie Energii kontrakt CAL26 na gaz wzrósł z 156 do 172 PLN/MWh, a ceny energii elektrycznej (CAL26) z 411 do 416 PLN/MWh. Wzrost wspierały: decyzja UE o odejściu od importu gazu z Rosji, zmienność cen gazu oraz poprawa relacji handlowych USA–Chiny.

W strukturze krajowej produkcji energii w kwietniu udział OZE wyniósł 34 proc., z czego instalacje PV odpowiadały za 1,9 TWh (+32 proc. r/r). Jednocześnie ograniczenia produkcji z OZE objęły 10 proc. generacji z PV, co unaoczniło wyzwania infrastrukturalne w zakresie magazynowania energii i elastyczności systemu elektroenergetycznego. (PAP Biznes)

pr/

© Copyright
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu PAP Biznes chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.

Waluty

Waluta Kurs Zmiana
1 CHF 4,5321 0,10%
1 EUR 4,2398 -0,13%
1 GBP 5,0241 -0,37%
100 JPY 2,6021 -0,15%
1 USD 3,7398 -0,94%