TFI PZU w perspektywie do końca '25 jest pozytywnie nastawione do akcji (opinia)
TFI PZU w perspektywie do końca 2025 roku jest pozytywnie nastawione do akcji i lepiej niż kwartał wstecz ocenia perspektywy dla akcji USA i rynków wschodzących (EM). Dodano, że niezmiennie ryzykiem są możliwe skutki globalnej wojny handlowej i „czarne łabędzie” wynikające z sytuacji geopolitycznej.

W 2025 r. rynek zakłada poprawę zysków 60 największych spółek z indeksów WIG20 i mWIG40.
"W perspektywie do końca 2025 r. jesteśmy pozytywnie nastawieni do akcji i lepiej niż kwartał wstecz oceniamy perspektywy dla akcji USA i rynków wschodzących (EM)" - ocenili eksperci TFI PZU w raporcie dot. aktualizacji scenariuszy rynków finansowych w III kwartale 2025 roku.
"Rynki akcji w średnim terminie powinny być wspierane pozytywnymi dynamikami zysków spółek (EPS – earnings per share) – które dla wszystkich regionów świata są dwucyfrowe" - dodali.
Nastroje na rynkach finansowych nadal będą w dużej mierze determinowane przez decyzje Białego Domu i ich globalne skutki.
"Wydaje się jednak, że ogłoszenie przez D. Trumpa nowych ceł w pamiętnym +dniu wyzwolenia+, było jedynie mocnym wstępem do negocjacji i na froncie wojen handlowych widzieliśmy już najgorsze" - napisano.
"Sądzimy, że docelowo stawka taryf celnych ustabilizuje się na niższym niż przedstawiano w najczarniejszych scenariuszach poziomie. Wyciszenie konfliktu na Bliskim Wschodzie też powinno wspierać pozytywny sentyment do ryzykownych aktywów" - dodano.
Oceniono, że najważniejsze ryzyka dla akcji, także tych z GPW, to niezmiennie możliwe skutki globalnej wojny handlowej oraz „czarne łabędzie” wynikające z sytuacji geopolitycznej.
"Na progu trzeciego kwartału rynki akcji znajdują się w fazie zaawansowanej hossy, a wiele indeksów giełdowych – jak polski WIG, amerykański S&P 500 i niemiecki DAX – porusza się w okolicach historycznych szczytów" - napisano w raporcie.
"Pachnie euforią i chciwością inwestorów, ale w większości przypadków wzrosty są uzasadnione kondycją poszczególnych gospodarek albo pozytywnie zaskakującymi wynikami spółek" - dodano.
Eksperci TFI PZU wskazali, że krótkoterminowo nie wykluczają korekty. Jak podali, mocne wzrosty na giełdach w ostatnich miesiącach kuszą do realizacji zysków, a sezon wakacyjny przy braku pozytywnych „triggerów” może temu sprzyjać.
"W Polsce utrzymuje się umiarkowana koniunktura w gospodarce, a ożywienie ma postępować w kolejnych kwartałach tego roku – przynosząc wzrost w całym 2025 r. na poziomie około 3,6 proc. Filarem krajowej gospodarki jest i nadal ma być popyt wewnętrzny, z relatywnie szybko rosnącą konsumpcją (ponad 4 proc. rdr)" - napisano.
Według ekspertów, rozpędzać się będą inwestycje, głównie infrastrukturalne planowane przez samorządy oraz zarządców sieci drogowej i kolejowej. Paliwem dla nich będzie wykorzystanie środków z bieżącego budżetu UE i uruchomienie środków z KPO.
"Krajowa inflacja jest w odwrocie i w drugiej połowie roku powinna znajdować się w przedziale 2,5-3,0 proc. rdr. Utrzymanie inflacji w celu NBP powinno przełożyć się na dalsze łagodzenie polityki RPP, czyli obniżki stóp procentowych" - ocenili.
Główny indeks polskich akcji wzrósł w pierwszym półroczu o ponad 31 proc., co stanowi jego najlepszy wynik od 2007 r. Ustanowił również nowy rekord wszech czasów i zajął miejsce na podium wśród najlepszych rynków na świecie.
Obecna hossa na GPW, trwająca od jesieni 2022 r., jest jedną z najdłuższych w historii. W jej trakcie WIG zyskał prawie 130 proc. (PAP Biznes)
gaw/ gor/