Profil:
Bank Handlowy w Warszawie SAB.Handlowy liczy na dalszy wzrost kredytów, pomóc w tym może obniżka stóp proc.
Bank Handlowy obserwował w I kwartale 2025 roku większy popyt na kredyty inwestycyjne i obrotowe, wolumeny banku w segmencie bankowości instytucjonalnej rosły szybciej niż na rynku. Bank liczy, że wzrost popytu na finansowanie wśród klientów banku się utrzyma, a pomóc w tym może środowa decyzja RPP o obniżce stóp procentowych - poinformowała prezes banku Elżbieta Czetwertyńska.
"Cieszy mnie bardzo przede wszystkim wzrost kredytów, a szczególnie wzrost kredytów w segmencie bankowości instytucjonalnej, którego oznaki widzieliśmy już wcześniej. Jest to nasz strategiczny segment i wzrost w tym segmencie jest da nas bardzo istotny. Rośniemy powyżej rynku. Motorem tego wzrostu był strategiczny dla nas segment bankowości przedsiębiorstw, ale też mieliśmy ciekawe transakcje w segmencie bankowości korporacyjnej" - powiedziała prezes na czwartkowej konferencji.
"Widzimy większe zainteresowania inwestycjami i też większe zapotrzebowania na kredyty obrotowe, co mam nadzieję, jest nie tylko kwestią tego kwartału, ale pewnym prognostykiem na przyszłość. (...) mam nadzieję, że ten trend w pewien sposób się utrzyma. Oczywiście trudno jest w tej chwili powiedzieć, co się będzie działo, bo sytuacja geopolityczna znacząco się zmieniła od początku kwietnia " - dodała.
Prezes oceniła, że środowa decyzja RPP o obniżce stóp procentowych może mieć pozytywny wpływ na zgłaszany przez klientów popyt na kredyty.
Dodała, na rynkach panuje jednak duża niepewność w związku z amerykańskimi cłami.
"Nasze aktualne analizy wskazują, że jeżeli cła zostaną utrzymane, to wzrost gospodarczy oraz inflacja w Polsce mogą być niższe niż pierwotnie zakładaliśmy. Obecnie sądzimy, że wzrost gospodarczy w 2025 roku może być około 3,9 proc., a inflacja w okolicach trzech proc." - powiedziała Czetwertyńska.
Patrycjusz Wójcik, wiceprezes zarządu do spraw finansowych, pytany o wpływ na obniżek stóp procentowych, podał, że bank aktywnie zarządza bilansem.
"W naszym przypadku bezpośrednio na wynik odsetkowy przesunięcie krzywej o 25 punktów bazowych przekłada się na około 45 mln przychodów w wyniku odsetkowego. Natomiast to oczywiście będzie też zależało od struktury bilansu i wolumenów kredytowych i przede wszystkim decyzji biznesowych, jeżeli chodzi o koszty odsetkowe, więc ten wpływ może być trochę inny" - powiedział Wójcik.
Citi poinformował w czwartek, że w bankowości instytucjonalnej, saldo kredytów wzrosło o 17 proc. rok do roku i 8 proc. kdk. W pierwszym kwartale, bank udzielił 2,3 mld zł h nowego oraz podwyższonego finansowania swoim klientom firmowym, trzykrotnie więcej niż w tym samym okresie rok wcześniej i dwukrotnie więcej w ujęciu kwartalnym.
Wolumen kredytów netto udzielonych klientom indywidualnym nieznacznie spadł wobec stanu na koniec grudnia 2024 roku (o 0,6 proc.) i wyniósł nieco ponad 6 mld zł. Bank podał, że spadek ten dotyczył należności niezabezpieczonych spowodowany niższym saldem kart kredytowych (spadek o 4,4 proc. rdr), co zostało częściowo skompensowane przez wzrost pożyczek gotówkowych (wzrost o 2,2 proc. rdr), dzięki powrotowi do wyższej konsumpcji obserwowanej wśród klientów indywidualnych.
Wskaźnik kredytów do depozytów na koniec marca 2025 roku wyniósł 43 proc. (PAP Biznes)
seb/ osz/