Złoty osłabił się wobec euro w następstwie wzrostu globalnej awersji do ryzyka. Rentowności obligacji skarbowych rosły, w ślad za papierami amerykańskimi. Zdaniem ekonomistów, na rynkach panuje nerwowa atmosfera, wywołana m. in. ustawą podatkową Trumpa. Jak oceniają, w najbliższym czasie EUR/PLN może utrzymać się na podwyższonym poziomie.
Wyższe od oczekiwań odczyty indeksów PMI z europejskich gospodarek mogłyby wesprzeć w czwartek notowania złotego, a na krajowym rynku długu uwaga zwrócona będzie na aukcję SPW, którym ciążyć może jednak globalna presja na wyższe rentowności.
Wtorek przyniósł na krajowe rynki uspokojenie nastrojów. EUR/PLN ustabilizował się w okolicach poziomu 4,24, a rentowność 10-letnich SPW oscylowała wokół 5,51 proc. Publikowane w środę krajowe dane nie miały dużego wpływu na notowania. Zdaniem ekonomistów, do końca maja krajowy rynek będzie przede wszystkim pod wpływem czynników lokalnych, związanych z drugą turą wyborów prezydenckich.
Środowe dane makro z polskiej gospodarki będą istotne dla krajowych aktywów, jednak przy braku istotnych zaskoczeń ich wpływ na notowania złotego powinien być ograniczony - wskazują w porannych komentarzach ekonomiści.
We wtorek po południu polska waluta utrzymała poranny kurs 4,25 względem euro, a analitycy ING wskazują, że inwestorzy obserwować będą dane makro oraz doniesienia o rozmowach pokojowych ws. Ukrainy. Rentowności krajowych obligacji również są stabilne, ale zniżki ograniczać ma planowana aukcja.
We wtorek polska waluta odrobiła większość strat po weekendzie i jej kurs zszedł do 4,25 względem euro, jednak zdaniem analityków, przestrzeń do dalszego umacniania jest niewielka, a na znaczeniu zyskają globalne czynniki wpływu. Także rentowności krajowych obligacji ustabilizowały się, choć zdaniem niektórych analityków rynek obligacji może być pod presją przed czwartkową aukcją.
Nie widać przestrzeni do dalszego, wyraźnego osłabienia złotego, choć niepewność co do wyniku drugiej tury wyborów prezydenckich może być źródłem podwyższonej zmienności - oceniają ekonomiści Banku Millennium. Czynniki makroekonomiczne, w tym dane z krajowej gospodarki, powinny wspierać dalszą zniżkę rentowności krajowych obligacji skarbowych.
W nadchodzących dniach możliwa jest podwyższona zmienność kursu złotego, w związku z wynikami I tury wyborów prezydenckich, w której prawicowi kandydaci zdobyli zaskakująco dużo głosów - oceniają analitycy Commerzbanku.
W poniedziałek złoty lekko osłabił się w reakcji na wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce; w kolejnych dniach możliwa jest dalsza deprecjacja - wskazują w porannych raportach ekonomiści. Na krajowym rynku długu jest przestrzeń do nieco niższych rentowności SPW.
Układ, w którym prezydent i rząd są z innych obozów politycznych potencjalnie mógłby wpływać na ocenę instytucjonalną kraju i przez to podwyższać premię za ryzyko - oceniają analitycy Banku Millennium, komentując wynik pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce nie powinna mieć bezpośredniego wpływu na notowania złotego - ocenia Daniel Piekarek, ekspert ds. analiz makroekonomicznych w Banku BPS.
Wyniki badania exit poll wskazują na większą niepewność co do wyniku drugiej tury wyborów prezydenckich, przez co rynek może wyceniać większą premię za ryzyko dla PLN, więc bardziej prawdopodobnym scenariuszem na kolejne dni jest słabsza krajowa waluta - ocenia ekonomista BNP Paribas Wojciech Stępień.